Znów bez wyroku w sprawie wypadku w Boksycce, w którym zginęło pięć osób

Sprawa Piotra M. oskarżonego o spowodowanie wypadku w Boksycce w maju 2023 roku, w którym zginęło 5 osób nadal bez wyroku. Zdalnie przesłuchani mieli zostać w poniedziałek, 25 listopada biegli z Katedry Medycyny Sądowej Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum w Krakowie.

Jeden z biegłych nie mógł uczestniczyć w całej rozprawie, ale mimo iż ich opinia jest wspólna, obrońcy oskarżonego nie zgodzili się, by wysłuchać jej bez jego obecności. Wniosek uwzględnił sędzia Dariusz Barczak, odraczając sprawę do 19 grudnia.

Po raz pierwszy w rozprawie w Ostrowcu uczestniczył oskarżony Piotr M., który dotąd uczestniczył w postępowaniu zdalnie. Dziś został dowieziony z aresztu w Kielcach. Nie zabierał głosu i nie złożył żadnego oświadczenia. Prawdopodobnie w kolejnej rozprawie nie weźmie udziału.

Dotąd w toku postępowania ustalono, że w chwili gdy doszło do wypadku, Piotr M. prowadził swojego mercedesa mając we krwi 1,1 promila alkoholu, kokainę i marihuanę, a także, że przekroczył prędkość o co najmniej 97 kilometrów na godzinę. Stracił panowanie nad autem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z fiatem punto, w którym jechało sześć osób. W wypadku zginęli mieszkańcy Szewny – 72 – letni kierowca fiata, jego 43 – letni syn i 38 – letnia synowa a także 19 – letni syn pary i towarzysząca mu 18 – latka z powiatu opatowskiego. Drugi, 16 – letni syn przeżył, ale doznał bardzo poważnych obrażeń.

Prokurator żąda dla oskarżonego 14,5 roku pozbawienia wolności, obrona wnosi o uniewinnienie.

/sla/

Ważne wydarzenia