Wystawę 'Passe par tout obszarów refleksji” Jana Berdyszaka otworzyło w piątek, 9 lutego Biuro Wystaw Artystycznych. Zaprezentowane prace malarskie nieżyjącego artysty pochodzą ze zbiorów syna, Marcina Berdyszaka, profesora sztuk plastycznych.
– O ojcu wiele osób mówi, że to był taki artysta-filozof, albo właściwie filozof, który korzystał ze sztuki, aby budować pewnego rodzaju refleksje. Obszary, które ojciec eksplorował to transparentność, przezroczystość, potencjalność. Cykle, które tutaj widzimy to tak naprawdę dodawanie konkretności pustce – mówił Marcin Berdyszak.
Dzieła Jana Berdyszaka, uznanego malarza – abstrakcjonisty ale też rzeźbiarza, grafika, scenografa oraz teoretyka sztuk i pedagoga zostały
zaprezentowane we wszystkich czterech salach galerii.
– Jestem przekonana, że wiele osób, które tu weszło zostało zaskoczonych. Nie dość, że to diametralna zmiana do tego, co widzieliśmy na LOOSTRZE, bo to całkowicie inny sposób ekspozycji i inna gęstość. Tu mamy przede wszystkim pojęcie przestrzeni i klasykę awangardy- mówiła Justyna Łada, dyrektorka Biura Wystaw Artystycznych. A ekspozycja spotkała się z dużym zainteresowaniem miłośników sztuki, którzy licznie odwiedzili tego dnia galerię. Wśród nich było wielu młodych odbiorców.
– Wystawa na pewno skłania do pewnej refleksji i przemyśleń. Myślę, że zadaje więcej pytań, niż daje odpowiedzi – mówił Piotr Pucułek. – Nie jest to sztuka bezpośrednia, ale patrząc na nią przychodzą na myśl od razu skojarzenia. Widząc te kształty, kojarzą się od razu z np. jakimś meblem. To ni jest coś złego, tylko po prostu coś bardzo innego, a inne nie znaczy gorsze ani mniej ciekawe – zaznaczała Zuzia Mucha.
Wystawę 'Passe par tout obszarów refleksji” Jana Berdyszaka można oglądać w ostrowieckim BWA do końca marca. Warto podkreślić, że to druga prezentacją twórczości artysty po jego śmierci w 2014 roku.
/mor/
