Awarie dystrybutorów na stacjach paliw Orlen jak koronawirus. Szczepionki przed wyborami nie będzie

Do Ostrowca i Opatowa dotarła 'choroba dystrybutorów’. Dotyczy stacji paliw państwowego koncernu Orlen. Wczoraj wieczorem (poniedziałek 2 października) pracownicy wjazd na stację przy ulicy Mickiewicza w Ostrowcu zagradzali biało – czerwoną taśmą.

Dziś z pylonów zniknęły informacje o cenach benzyny i diesla, była tylko cena autogazu, bo tym bez problemów można było napełnić zbiornik samochodu.
Pracownicy stacji powiedzieli nam, że tankować nie można, bo 'przeprowadzają rewizję zbiorników’. Na pytanie, czy jest paliwo usłyszeliśmy, że 'nie wolno nam się wypowiadać w tej kwestii’. Nieoficjalnie potwierdzili, że po prostu brakuje ropy i benzyny. Mieszkańcy zastanawiali się, co sprawiło, że na stacji przy Mickiewicza nie można tankować.

– Może być taki problem, że szykuje się na przykład zmiana ceny i dlatego trochę go brakuje – mówił pan Igor.  – Dziwne to. Nie mam pojęcia co się dzieje – to z kolei pan Dawid.

Podobne braki paliwa dotyczą także innych stacji. Na Orlenie przy Bałtowskiej nie ma benzyny, ale póki co jest diesel.

– Nie mamy benzyny na razie, czekamy na dostawę, jeśli będzie to po godzinie 20.00 – mówiła pracownica stacji Orlen na Bałtowskiej.

Odwrotna sytuacja panuje na Orlenie w Opatowie.

– Benzynę bezołowiową można zatankować, aczkolwiek zwykłego diesla i vervy nie mamy – informowała pracownica stacji Orlen w Opatowie.

Przed kilkoma dniami media ujawniły, że paliwa zaczyna brakować z powodu sztucznie utrzymywanych cen przed wyborami parlamentarnymi. Ceny ropy na świecie rosną i kupowanie brakujących ilości od importerów nie pozwoliłoby jej utrzymać poniżej 6 zł na litr. Media ujawniły też polecenia władz Orlenu rozesłane do stacji Orlen, by tam gdzie zabrakło paliwa nie przyznawać się tylko wywieszać kartki o awarii dystrybutorów, albo innych przyczynach technicznych. Orlen nie zaprzeczył, że takie maile z instrukcjami zostały wysłane, ale uparcie podtrzymuje, że paliwa nie brakuje, a tam gdzie się skończy natychmiast jest dowożone.
Nikt z władz Orlenu nie chce odpowiadać na pytania dziennikarzy, ale telewizja i internet zalane są reklamami państwowej spółki. Z nich możemy dowiedzieć się, że – tu cytat: ” Dziś Orlen gwarantuje Polsce bezpieczeństwo energetyczne. Połączenie z Lotosem, PGNiG i Energą dało nam kolejny impuls do ekspansji zagranicznej. Według magazynu Fortune jesteśmy w pierwszej piątce najszybciej awansujących firm. Orlen – zmieniamy się dla Polski”.

O bezpieczeństwie paliwowym ani słowa.

/mor/

Ważne wydarzenia