Zarzuty korupcyjne usłyszał wczoraj prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego. Jarosław G. został zatrzymany we wtorek przez Centralne Biuro Antykorupcyjne i przesłuchany w śląskim oddziale Prokuratury Krajowej w Katowicach.
Jak poinformowała nas mecenas Beata Woch z kancelarii Sadkowski i Wspólnicy, w środę jej klient złożył wyjaśnienia i nie przyznał się do winy.
Prokurator złożył wniosek o areszt tymczasowy, który w tej chwili jest rozpatrywany przez sąd.
– Kluczowe znaczenie ma polityczne tło sprawy, która pomimo że obejmuje opis rzekomych zdarzeń sprzed wielu lat ponownie wybucha przed wyborami. Ostatnio prowadzone przeciwko zatrzymanemu postępowanie karne, z aktu oskarżenia Prokuratury Rejonowej w Skarżysku Kamiennej zakończyło się trzema wyrokami stwierdzającymi niewinność oskarżonego Jarosława G. Tak orzekł Sąd Rejonowy w Ostrowcu Świętokrzyskim, Sąd Okręgowy w Kielcach, a finalnie rozpoznając kasację jako oczywiście bezzasadną Sąd Najwyższy. Jest to najlepszy dowód weryfikacji kierowanych bezpodstawnie zarzutów oraz oceny zachowania zatrzymanego – komentuje obrończyni prezydenta Ostrowca.
/pcr/