Ogromny brak odpowiedzialności urzędników marszałkowskich przy największej od lat inwestycji w środku Ostrowca. O tym, że od kolejnej środy zostanie zamknięta jedna z najważniejszych przepraw przez Kamienną, czyli most na Alei 3 Maja władze miasta i służby miejskie dowiedziały się z mediów.
– My dowiedzieliśmy się z mediów w poniedziałek i dopiero później tego samego dnia dotarło do nas oficjalne pismo, że ten most ma być zamykany – mówi Jarosław Kateusz, prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji.
Dla MZK wyłączenie tego mostu z ruchu oznacza rewolucję w organizacji przewozów. – Teraz na szybko musimy zaplanować zmiany na większości tras. To nie jest takie łatwe zadanie. Przez Aleję 3 Maja przejeżdża większość autobusów – wyjaśnia.
Prezes spółki zapowiada, że do piątku chcą przygotować nowy rozkład kursowania autobusów.
O decyzji drogowców do wczoraj, kiedy informację podało m.in. Radio Ostrowiec, nic nie wiedziało także Pogotowie Ratunkowe. To o tyle ważne, że konieczność objazdów oznacza zdecydowanie dłuższy czas dojazdu karetki. Kierowcy powinni też mieć czas na zaplanowanie i zapoznanie się z potencjalnymi objazdami.
Okazuje się także, że o decyzji drogowców nic nie wiedziały władze miasta. Nie mogły więc zacząć planować organizacji pracy służb miejskich, czy zacząć informować o nich mieszkańców. Podobnie jak MZK, informację o zamknięciu mostu na Kamiennej otrzymali wczoraj.
– Nasze wnioski i pisma, jakie wysłaliśmy dużo wcześniej zarówno do Świętokrzyskiego Zarządu Dróg w Kielcach, jak i firmy Mota-Engil z prośbą o przedstawienie harmonogramu robót zostawały niestety bez odzewu. Odpowiedzi nie otrzymywaliśmy ani z firmy drogowej, ani z Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich. Nie otrzymaliśmy harmonogramu, nie zostaliśmy powiadomieni o jakichkolwiek radach budowy, które być może się odbywają – komentuje wiceprezydent Dominik Smoliński. Zapowiada, że jeszcze dziś ponowi swój wniosek sprzed dwóch tygodni o cykliczne organizowanie rad budowy z udziałem przedstawicieli miasta i powiatu. Na takie pismo, które dwa tygodnie temu skierowali do Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Kielcach oraz wykonawcy inwestycji do dziś jednak nie dostali odpowiedzi.
– My oczekujemy współpracy zarówno z gminą, jak i starostwem powiatowym, bo działamy na organizmie żywym. My, jako gmina też mamy swoje inwestycje, które musimy zaplanować, dostosować do trwającej przebudowy drogi, która przebiega przez prawie całe miasto. Chcielibyśmy móc zorganizować zarówno transport publiczny, jak i powiadomić mieszkańców o zmianie organizacji ruchu, wiedzieć kiedy możemy rozpocząć przebudowę ulicy Sienkiewicza. Brak informacji lub pojawiające się niedomówienia powodują, że niczego nie możemy skoordynować, przygotować na czas – mówi wiceprezydent Smoliński.
Odpowiedzialny za realizację tej inwestycji jest Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Kielcach, który podlega marszałkowi województwa. Na jego czele stoi Jerzy Wrona, mieszkaniec Ostrowca oraz radny miejski PiS. On sam jeszcze w lutym zapowiadał, że nie będzie jego zgody, by teraz zamykać most. Zgodę uzależniał od otwarcia węzła Brezelia, co ma nastąpić w połowie roku. Wrona zapewniał też, że wszelkie zmiany w harmonogramie inwestycji będą ogłaszać z wyprzedzeniem. Od dwóch dni nie odbiera telefonu i nie odpowiada na sms-y z prośbą o kontakt i informacje.
/mag, joge/
