Złość mieszkańców miasta wywołała wycinka wierzb wzdłuż remontowanej ulicy Radwana w Ostrowcu Świętokrzyskim. W mediach społecznościowych zawrzało. Pojawiły się głosy oburzenia i pytania o zasadność takiego działania oraz pytania o te najcenniejsze okazy przy Alei 3 Maja w Ostrowcu.
Projekt przebudowy drogi wojewódzkiej 754 w mieście od mostu na Kamiennej do ulicy Bałtowskiej zakłada wycinkę aż 147 drzew. – Są to drzewa różnych gatunków, o różnej wielkości i w różnym stanie – mówi Andrzej Welik z Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Kielcach i broni zasadności wycinki. – Wycinka związana jest głównie z przebiegiem infrastruktury podziemnej oraz ze zmianą geometrii skrzyżowań bądź infrastruktury dla kierowców, pieszych, rowerzystów, nowymi miejscami postojowymi. Te drzewa po prostu nie mogą zostać w lokalizacjach, w których się znajdowały – tłumaczy.
Andrzej Welik wyjaśnia, że ubytki drzewostanu zrekompensować będą miały młode rośliny. – Na terenie całej inwestycji posadzimy 203 drzewa gatunków liściastych, głównie będzie to jesion i lipa. Sadzonki będą dość duże, lipy około 4,5 – metrowe, a jesionu 2,5 – metrowe – zapowiada.
Na Alei 3 Maja nie ucierpi przez przebudowę 10 kasztanowców. Chodzi o drzewa na odcinku od ulicy Kilińskiego do ulicy Młyńskiej, które od 2012 roku są pomnikami przyrody. Te bliżej mostu mają zostać jednak wycięte. Projekt przebudowy zakłada wycinkę tam 21 drzew, w tym 6 kasztanowców.
– Inaczej się nie da – tłumaczy przedstawiciel Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Kielcach. – Musimy tam zmieścić nową ścieżkę rowerową, nowy chodnik, jest zatoka autobusowa i dodatkowo poszerzenia jezdni o dodatkowe skręty w lewo w ulicę Kilińskiego. A pas drogowy nie jest z gumy i musimy to jakoś zmieścić – mówi.
Na odcinku Alei 3 maja od mostu i kładki do skrzyżowania z ulicą Kilińskiego nie są też planowane żadne nowe nasadzenia. – Tam jest rzeka i skarpa i drzewa się nie zmieszczą – przekonuje Andrzej Welik.
Wykonawca inwestycji wycinkę planuje zakończyć przed końcem miesiąca.
A do sprawy zamierza się odnieść Jerzy Wrona, dyrektor Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Kielcach i ostrowiecki radny. Zapowiada wydać oświadczenie.
/mag/