Ponad 3 promile alkoholu w organizmie miał woźnica, którego śpiącego na wozie ostrowieccy policjanci znaleźli na poboczu drogi. Dodajmy, że wóz stał w poprzek jezdni.
Historia wydarzyła się w piątek, 30 grudnia, wczoraj policja opublikowała nagranie dokumentujące interwencję, z kamery umieszczonej na mundurze funkcjonariusza.
Policjanci dostali sygnał, że w Nowej Dębowej Woli porusza się zaprzęg, którego woźnica najprawdopodobniej jest pijany. Kiedy dojechali na miejsce, koń stał na poboczu, ale wyładowany po brzegi wóz stał w poprzek jezdni, blokując jeden z pasów ruchu. Woźnica leżał, jak się okazało kompletnie pijany. Wydukać zdołał jedynie kilkukrotnie „O jeju”. Jeden z policjantów sprowadził wóz na pobocze.
Badanie alkomatem wykazało, że 62-letni woźnica miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Za prowadzanie zaprzęgu konnego w takim stanie grozi 2,5 tysiąca złotych mandatu.
/sla/
