Z początkiem roku w życie wszedł szereg przepisów z zakresu prawa konsumenckiego. To efekt wdrożenia trzech unijnych dyrektyw, a zmiany dotyczą sprzedaży stacjonarnej, on-line oraz sprzedaży na pokazach i wycieczkach.
– Wydłużono do 30 dni termin na odstąpienie od umowy, która jest zawarta podczas nieumówionej wizyty w domu konsumenta lub wycieczki. W przypadku pokazów nadal mamy na to 14 dni, ale podczas takich pokazów wprowadzono zakaz zawierania umówi finansowych. Taka umowa zawarta na pokazie czy wycieczce, na przykład dotycząca pożyczki, będzie nieważna i nieskuteczna – mówi Adriana Jeruzal, Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Za najważniejszą zmianę, chroniącą konsumentów rzeczniczka uważa wprowadzenie zakazu przyjmowania przez sprzedawcę na pokazach należności za sprzedany towar przed upływem terminu odstąpienia od umowy, bo często decyzję o zakupie bardzo drogich garnków, materacy i innych produktów kupujący – zwykle seniorzy – dokonywali pod wpływem chwili, a później chcieli się z niej wycofać i musieli walczyć o odzyskanie pieniędzy. – Do tej pory przedsiębiorca w terminie 14 dni od otrzymania od konsumenta oświadczenia o odstąpieniu od umowy musiał oddać pieniądze. Niestety regułą było to, że zwracał je znacznie później, a czasem konsument swoich praw musiał dochodzić w sądzie – wyjaśnia Adriana Jeruzal. Mówi, że w swojej praktyce zawodowej nie zdarzyło jej się, aby sprzedawca na pokazach zwrócił w terminie pieniądze za towar, gdy kupujący odstąpił od umowy i chciał go oddać. – W ubiegłym roku te nieuczciwe praktyki nasiliły się – dodaje.
/mag/
