Chciał pomnożyć swoje oszczędności, stracił 270 tysięcy złotych. 79-letni mieszkaniec Starachowic dał dostęp do swoich kont bankowych oszustowi, a ten je wyczyścił.
– Wczoraj do zgłosił się do nas 79-letni mieszkaniec miasta, który powiadomił, że w wyniku działania oszusta stracił ponad 270 000 złotych. Jak wynikało z relacji pokrzywdzonego, na początku września zwrócił uwagę na internetową ofertę dotyczącą możliwości zainwestowania środków finansowych. Senior wypełnił formularz na tej stronie. Po pewnym czasie telefonicznie skontaktowała się z nim osoba podająca się za brokera finansowego. Rzekomy konsultant opisał, jak będą inwestowane pieniądze oraz ile można zarobić. 79-latek, nieświadomy zagrożenia, dał mu dostęp do swoich kont bankowych – opowiada Paweł Kusiak, oficer prasowy starachowickiej policji. Z kont mężczyzny zniknęło w sumie ponad 270 tysięcy złotych. – Zanim zdecydujemy się na podobne inwestycje dobrze sprawdźmy wiarygodność firmy. Warto również zbadać opinie o podmiocie w Internecie lub sprawdzić na Liście ostrzeżeń publicznych Komisji Nadzoru Finansowego. Pierwszy kontakt z ofiarą następuje zwykle przez e-mail, telefon lub komunikator. Oszuści bardzo często proszą o zainstalowanie programu do zdalnego pulpitu i zalogowanie się na konto bankowe – ostrzega funkcjonariusz. Przestrzega też przed zdradzaniem haseł do swoich kont. Ostrzeżeniem powinny być też obietnice szybkiego i dużego zysku.
/mag/
