55-letni mieszkaniec Ostrowca Świętokrzyskiego zatrzymany przez policję po akcji „łowców pedofili” z ogólnopolskiej Fundacji „Dzieciak w sieci”. Ujęty został wczoraj w pobliżu stadionu KSZO.
Mężczyzna skontaktował się przez media społecznościowe z tzw. „wabikiem” – dorosłą osobą z fikcyjnym kontem dziecka.
– Wabik nigdy sam nie prowokuje rozmowy. Mieszkaniec Ostrowca sądził, że rozmawia z dzieckiem. Na początku to była normalna rozmowa, ale szybko przeszła na tematy seksualne. Później pan wysłał film pornograficzny z masturbującą się kobietą, aż w końcu wysłał zdjęcia z pornografią dziecięcą. Postanowiliśmy szybko działać, bo mężczyzna ten twierdził, że wysłane przez niego zdjęcie nagiego dziecka przedstawia 13-letnią córkę jego przyjaciółki, którą się opiekuje pod nieobecność mamy. Zagrożone było realne dziecko – opowiada jeden z łowców, który chce zachować anonimowość.
O zagrożeniu fundacja powiadomiła policję. Zatrzymany mężczyzna tłumaczył przedstawicielom fundacji, że zdjęcie dziecka ściągnął z internetu. Ustaleniem tego zajmuje się policja, która zatrzymała podejrzanego i zabezpieczyła jego telefon.
– Ten mężczyzna trafił na jednego naszego „wabika”, ale ja sądzę, że on był bardzo aktywny. Ma pięć albo sześć kont w mediach społecznościowych. Jedno z nich zostało przez Facebooka zablokowane i można podejrzewać, że stało się tak, bo zawierało ono niestosowne treści – dodaje przedstawiciel Fundacji „Dzieciak w sieci”.
/mag/
