Jutro nauczyciele przywitają po wakacyjnej przerwie swoich uczniów, ale nie wykluczają też protestu. Akcję informacyjną zaczyna Związek Nauczycielstwa Polskiego.
Działacze trzech największych związków: Związku Nauczycielstwa Polskiego, oświatowej Solidarności oraz Forum Związków Zawodowych mają za sobą pierwsze spotkanie w tej sprawie i zapowiadają kolejne w przyszłym tygodniu. Na razie tylko ZNP ogłosiło pogotowie protestacyjne i już 1 września rozpocznie w szkołach akcję informacyjną. -Zaczynamy od akcji protestacyjnej i oflagowania wszystkich placówek oświatowych na terenie Ostrowca Świętokrzyskiego. Rozwieszone zostaną też plakaty informujące o naszych postulatach i powodach, dla których zabiegamy o ich realizację. Będziemy też rozdawać ulotki – mówi Ewa Malec, szefowa Związku Nauczycielstwa Polskiego w Ostrowcu Świętokrzyskim.
ZNP domaga się wzrostu wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli od września o 20 procent. Proponowaną przez Ministerstwo Edukacji i Nauki podwyżkę w wysokości 9ciu procent od stycznia przyszłego roku związkowcy krytykują, zaznaczając, że to jedynie wyrównanie do poziomu pensji minimalnej. – Także to chcemy wyjaśniać podczas akcji informacyjnej – mówi Ewa Malec. – Nie chodzi tylko o podwyżki, ale także o wzrost nakładów na edukację – dodaje.
W przygotowanych ulotkach związkowcy tłumaczą, dlaczego doświadczeni nauczyciele decydują się odchodzić z zawodu, i że resort edukacji nie słucha składanych przez związek propozycji dotyczących – na przykład – konieczności odchudzenia przeładowanego obecnie programu w szkołach.
/mag/
