Na szczęście nie doszło do tragedii

Do groźnie wyglądającego wypadku doszło wczoraj przed godziną 19.00 na ulicy Starokunowskiej. Samochód na łuku drogi wypadł z jezdni i uderzył w drzewo, miażdżąc przód samochodu.

Do zdarzenia wezwane zostały oprócz policji także jednostki straży pożarnej i pogotowia. Przyjechały trzy jednostki straży i trzy karetki, ale jak informuje Ewelina Wrzesień, oficer prasowy ostrowieckiej policji, zdarzenie zostało zakwalifikowane jako wykroczenie, a nie wypadek. – Ze wstępnych ustaleń wynika, że 19-letni mężczyzna kierujący pojazdem marki Fiat nie dostosował prędkości do warunków, w jakich ruch się odbywa, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas i uderzył w przydrożne drzewo. Wraz z nim samochodem podróżowali trzej pasażerowie od 17 do 19 lat. 19-letni kierujący oraz dwaj pasażerowie zostali przewiezieni do szpitala w celu wykonania badań lekarskich. Policjanci na miejscu wykonali czynności procesowe i prowadzone są czynności w sprawie o wykroczenie – mówi Ewelina Wrzesień.
Kierowca i pasażerowie na szczęście nie doznali żadnych poważnych obrażeń.

/mag/

Ważne wydarzenia