Prezydent Starachowic przygotowuje swój Ruch do startu w wyborach samorządowych w całym województwie

Źródło: Facebook Marka Materka

Kilkadziesiąt osób skupiło się wokół Marka Materka, prezydenta Starachowic, który tworzy ruch samorządowy. Niemal każdego dnia na swoim Facebooku prezentuje on kolejną osobę, która zdecydowała się do niego dołączyć.

– W ostatnich miesiącach się mocno przeorganizowaliśmy i w tej chwili rozbudowujemy struktury nie tylko na Starachowice i powiat starachowicki, ale cały region. I bardzo dobrze to wychodzi, bo dołączają do nas lokalni liderzy, a także radni z różnych szczebli samorządu z terenu całego województwa świętokrzyskiego – podkreśla prezydent Starachowic.
Swoich przedstawicieli ma on już m.in. w Kielcach, Mircu, Nowej Słupi, Zagnańsku, Skarżysku – Kamiennej i Łopusznie.
Marek Materek zapowiada, że rozmowy prowadzi także w Sandomierzu i Ostrowcu, bo tu także chciałby znaleźć liderów zainteresowanych aktywnością samorządową i działaniem w jego ruchu. I już oficjalnie mówi o tym, że jego celem jest udział w wyborach – na pewno w skali województwa. – Zależy mi na tym, by skupić wokół siebie ludzi, którzy mają autorytet w swoich środowiskach i są dobrzy w dziedzinach, w których działają. Żadnych szczególnych akcji dla Ruchu jeszcze nie muszą wykonywać. Na to przyjdzie pora bliżej wyborów, bo komitety wyborcze właśnie to mają do siebie, że uaktywniają się na czas wyborów – tłumaczy prezydent Starachowic.
Członkowie Ruchu Marka Materka mają spotykać się raz w miesiącu, by m.in. wypracować i przedyskutować program, który mógłby być realizowany w poszczególnych gminach.
– Każdy musi mieć indywidualny pomysł na swoją gminę, na swoją miejscowość, bo każda gmina jest inna. Ale problemy są wspólne i tu będziemy sobie podpowiadać, wymieniać się doświadczeniami, konsultować, jak w poszczególnych miejscach i za pomocą jakich środków je rozwiązywać – tłumaczy prezydent Materek.
Obecnie nie zamierza dołączyć ze swoim Ruchem do stowarzyszenia 'Tak!. Dla Polski’, do którego w grudniu przystąpiło ponad 300 samorządowców, włodarzy dużych i średnich miast, a jednym z jego celów jest wsparcie w nadchodzących wyborach parlamentarnych opozycji.
– Nie chcę obecnie wpisywać się w wojnę partyjną. Często podział na opozycję i koalicję jest sztuczny, a ja szukam takich tematów, które łączą. I współpracują z ludźmi z lewicy i prawicy i centrum, bo interes miasta jest ponadpartyjny, interes wsi jest ponadpartyjny, podobnie jak interes Polski, czego jednak politycy nie chcą dostrzec – wyjaśnia Marek Materek.
Niemniej zapowiada, że gotów jest do współpracy ze stowarzyszeniem 'Tak!. Dla Polski’ i zaprezentowania mu własnych propozycji, które mogłyby być elementem programu politycznego.
/joge/

Ważne wydarzenia