Także w Ostrowcu świeżym jedzeniem, które zostało nam po świętach, można się podzielić z potrzebującymi. Na początku marca jadłodzielnię uruchomiło w Ostrowcu Stowarzyszenie Eldorado, które swoją siedzibę ma przy parafii Miłosierdzia Bożego na osiedlu Ogrody.
– Każdy chętny może w takiej lodówce zostawić wszystko, co jest świeże, czyli co sam chciałby zjeść, ale ważne jest, żeby potrawa była opisana i z podaną datą przygotowania. Opisanie takiej żywności jest istotne dlatego, żeby nie było potrzeby odpakowywania np. wędliny i sprawdzania co jest w środku – mówi Krzysztof Jankowski, prezes stowarzyszenia 'Eldorado’. Podkreśla, że potrzeby funkcjonowania takiego miejsca są, bo dostarczana żywność znika. – Czy ta nasza lodówka, jadłodzielnia zdaje egzamin? Tak, jest wiele osób potrzebujących. Sam otrzymuję dużo telefonów z pytaniem czy jest jakaś żywność w lodówce, którą można się poczęstować. Staramy się sami, jako członkowie stowarzyszenia dostarczać tam produkty. Współpracujemy z jedną restauracją oraz przedszkolną stołówką, które dają nam końcówki żywności. W naszej ocenie to miejsce zdaje egzamin – zaznacza prezes Jankowski. Lodówka jest wystawiona przy budynku w głębi placu kościelnego na osiedlu Ogrody.
/mag/
