Dokładnie 355 słoików miodu trafi do żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. Miód otrzymają mundurowi z 10. Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej, którzy stacjonują na polsko-białoruskiej granicy w województwach podlaskim i lubelskim.
– Oni żyją tam w ciągłym stresie i niepewności, nie wiadomo co przyniesie następny dzień. Doszliśmy jako stowarzyszenie wspólnie do wniosku, że trzeba im coś przekazać. A co może dać pszczelarz? Oczywiście słodkości – mówił Józef Misiura, prezes Stowarzyszenia Pszczelarzy Ziemi Ostrowieckiej. Dodawał, że przekazują miody kilku różnych gatunków.
– To są miody lipowe, gryczane czy akacjowe. Z różnych pasiek z najbliższej okolicy – podkreślał.
Kapitan Marcin Kowal, rzecznik prasowy świętokrzyskich terytorialsów podkreślał, że tego typu dar bardzo się przyda żołnierzom stacjonujących na granicy.
– Pomaga to poczuć żołnierzom domową atmosferę, także są to dla nas bardzo miłe gesty, które tak naprawdę pokazują sens tej naszej służby – wyjaśniał.
Kapitan Kowal dodawał, że świętokrzyscy żołnierze WOT w ostatnim czasie spotykają się z wieloma tego typu gestami.
– W ostatnich tygodniach otrzymujemy liczne sygnały wsparcia te materialne i niematerialne. Otrzymujemy je od różnych placówek oświatowych, firm, są organizowane różne zbiórki. Otrzymujemy także sygnały od kół gospodyń wiejskich, które mnóstwo swoich domowych produktów będą przekazywać dla żołnierzy – mówił.
Przy granicy polsko-białoruskiej przebywa kilkudziesięciu żołnierzy 10. Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Do ich zadań należy m.in. wspieranie pozostałych służb mundurowych podczas patroli i kontrolowanie granicy za pomocą dronów.
/bart/
