Choć w województwie świętokrzyskim i powiecie ostrowieckim dobowe przyrosty nowych zakażeń koronawirusem nie są tak duże, jak w innych regionach kraju, to nabierającą prędkości czwarta falę pandemii odczuwają już szkoły.
W THMie do końca tygodnia lekcje odbywać będą się zdalnie i wszyscy uczniowie uczą się z domów. W kolejnych dwóch szkołach średnich prowadzonych przez starostwo powiatowe nauka odbywa się hybrydowo. – W Zespole Szkół nr 1, czyli dawnym Ekonomiku na nauczaniu zdalnym są dwie klasy i w Liceum Ogólnokształcącym nr II imienia Joachima Chreptowicza z domu od dziś uczy się jedna klasa – informuje Mariusz Łata, naczelnik wydziału edukacji starostwa powiatowego w Ostrowcu Świętokrzyskim.
W szkołach podstawowych także pojedyncze przypadki koronawirusa dezorganizują prace. W szkole publicznej nr 1 zdalnie uczy się jedna klasa, tak samo, jak w niepublicznej szkole imienia Stanisława Konarskiego. W 'Piątce” na Ogrodach z domów uczą się uczniowie aż czterech klas. – Wygląda na to, że ta sytuacja pandemiczna wraca do takiej, jaka była w ubiegłym roku. Coraz więcej mamy zachorowań wśród nauczycieli i niestety też wśród uczniów, a co za tym idzie zwiększa się liczba osób kierowanych na kwarantannę, co stanowi oczywiście problem dla tak dużej placówki, jak nasza – mówi Marta Dobrowolska-Wesołowska, dyrektor szkoły. Zakażenie wirusem Sars-CoV-2 potwierdzono tam u jednego ucznia i jednego nauczyciela, a kwarantanną w konsekwencji objętych jest więcej osób. Wczoraj wprowadzone zostały nowe restrykcje. – Wracamy do obligatoryjnego obowiązku noszenia maseczek w częściach wspólnych, a więc na korytarzach, w szatniach, toaletach, przebieralniach – potwierdza dyrektor Dobrowolska-Wesołowska. Do tych zasad wracają też inne szkoły. Decyzje podejmują dyrektorzy.
/mag/
