Bartłomiej Sienkiewicz, poseł Koalicji Obywatelskiej z województwa świętokrzyskiego złożył doniesienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez marszałek Sejmu Elżbietę Witek. W ocenie posła, dopuściła się go zarządzając reasumpcję przegranego przez PiS głosowania w sprawie odroczenia ostatnich obrad sejmu, czym umożliwiła głosowanie w sprawie lex anty-TVN. Zapowiada, że sprawy nie odpuści.
– Głosowanie, które unieważniła pani marszałek Witek, było legalne i było zgodne z prawem. Niezgodne z prawem i łamiące wszelkie zasady, nie tylko regulaminu sejmu, ale i Konstytucji RP, było unieważnienie tego głosowania. PiS unieważnia głosowania, jeśli są nie po jego myśli. Po co w takim razie w ogóle parlament? Niech rządzą dekretami – mówi Radiu Ostrowiec Bartłomiej Sienkiewicz.
Parlamentarzysta spodziewa się, że kontrolowana przez Zbigniewa Ziobrę prokuratura umorzy postępowanie, ale przypomina, że jako poseł, który wnioskował o odroczenie obrad Sejmu, będzie miał prawo odwołać się do sądu i tam zamierza dochodzić sprawiedliwości. – Niezależny sąd będzie badał, co się stało w tych hańbiących chwilach w polskim Sejmie. Jestem pewny wyroku. Jestem pewny, że na końcu, ilekolwiek by to nie trwało, dopniemy swojego, to znaczy zmusimy marszałek Witek do stosowania prawa w polskim parlamencie – zapowiada poseł KO.
Marszałek Witek, broniąc na sali sejmowej swojej decyzji o zarządzeniu powtórzenia głosowania, zapewniała parlamentarzystów, że 'konsultowała ją z pięcioma prawnikami’, ale wczoraj w programie 'Gość Wiadomości’ TVP przyznała, że jedynie 'zapoznała się z pięcioma pisemnymi opiniami prawników’, na dodatek sporządzonymi w 2018 roku, czyli trzy lata temu i to w zupełnie innej sprawie. Poseł Sienkiewicz twierdzi, że marszałek nie tylko złamała prawo, ale oszukała posłów i miliony obywateli. – Sejm nie może być miejscem oszustw – mówi. – To, na jakiej podstawie pani marszałek Witek, po przegłosowaniu odroczenia posiedzenia Sejmu kontynuowała to posiedzenie, będzie nieuchronnie częścią tego procesu. Powołała się na opinie pięciu prawników, które pochodzą sprzed trzech lat, dotyczą czegoś zupełnie innego i w związku z tym mam podejrzenie, że pani marszałek kłamała Sejmowi, kłamała wyborcom, kłamała Polakom w tej sprawie – dodaje.
W Sejmie jest już wniosek Koalicji Obywatelskiej i Lewicy o odwołanie marszałek Elżbiety Witek. Poprzeć go może także Porozumienie Jarosława Gowina. Decyzję ma podjąć zarząd partii, ale sam Gowin w TOK FM powiedział, że jego zdaniem marszałek Witek przekroczyła prawo i 'skłania się do poparcia wniosku o jej odwołanie’.
W TOK FM sprawę powoływania się na konsultacje z pięcioma prawnikami, czy możliwa jest reasumpcja środowego głosowania, komentował też były szef PKW i sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku Wojciech Hermeliński. – Myślałem, że pani marszałek choć dzwoniła do jakichś prawników. Te opinie, na które powołuje się Witek, dotyczą innych spraw – mówił. I dodał, że przesłanki dopuszczające reasumpcję, czyli gdy wynik głosowania budzi uzasadnione wątpliwości, w tym przypadku nie zostały spełnione.
/mag/
