Fotopułapka kupiona przez mieszkańca Ostrowca i przekazana Straży Miejskiej pomogła w złapaniu mężczyzny, który wywoził śmieci do lasu.
O tym, że jeden z ostrowieckich biegaczy zdecydował się z własnych pieniędzy kupić takie urządzenie informowaliśmy miesiąc temu.
– Ogrom śmieci przeraża, podobnie jak ludzka głupota, która powoduje, że ciągle tych śmieci w lasach jest coraz więcej – mówił wtedy Radiu Ostrowiec Marcin Wiśniewski.
W tym tygodniu pułapka zdała egzamin. Jak mówi Marcin Gruszka, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Ostrowcu, dzięki niej schwytali mieszkańca Ostrowca, który śmieci wyrzucił w lesie przy ul. Iłżeckiej.
– Na początku tygodnia ujawniliśmy dzikie wysypisko śmieci, stertę ziemi wymieszanej ze słomą i resztkami mebli. Na szczęście w tym rejonie kilka dni wcześniej powiesiliśmy fotopułapkę. Po analizie materiału, udało się po numerach rejestracyjnych ustalić właściciela pojazdu, którym wywieziono te śmieci do lasu i finalnie namierzyć sprawcę – relacjonuje komendant Gruszka.
Jak się okazało, 45-latek specjalnie, by wywieźć śmieci powstałe po pracach na swojej posesji wynajął samochód dostawczy.
Został ukarany mandatem w wysokości 500 zł. Musi też uporządkować zaśmiecony teren.
/bart/
