Pierwszą w mieście świadomie wysianą łąkę kwietną utworzyła przy szkole podstawowej nr 7 na osiedlu Pułanki rada tego osiedla. Wykonanie, wraz z ogrodzeniem, zlecili Fundacji Pomocna Dłoń.
-Poza samą łąką, która została już wysiana, ogrodzona, ustawiliśmy tam także taki hotel dla owadów, czyli przestrzeń, gdzie zagnieździć mogą się pożyteczne owady i korzystać potem z dobrodziejstw tej łąki – mówi Kamil Stelmasik, przewodniczący Rady Osiedla Pułanki. Podkreśla, że łąką ma pełnić też rolę edukacyjną, stąd lokalizacja przy szkole i dlatego wkrótce zamontowana zostanie tam tablica informacyjna, którą pozyskali od warszawskiej Fundacji Łąka. – Tablica jest fajnie zilustrowana, ale przede wszystkim w przystępny sposób wyjaśnione są różne zagadnienia związane z łąkami kwietnymi i korzyściami ich zakładania w miastach – dodaje.
Łąki kwietne są współczesnym trendem w przestrzeniach miejskich, bo niosą wiele korzyści. Łąk kwietnych się nie kosi, a przez to zmniejsza się emisję spalin. – Kosiarka emituje tyle spalin co pięć samochodów – mówi Kamil Stelmasik i jak dodaje, zalet jest więcej. – Takie łąki wzbogacają miejski, ubogi ekosystem. Są przestrzenią pełną życia i bioróżnorodności, bo są schronieniem dla ptaków, dla pożytecznych owadów. Ich zakładanie jest też ważne dla małej retencji – wyjaśnia. Zapowiada też, że to nie koniec działań ekologicznych na osiedlu. W przyszłym roku będą chcieli zamontować budki lęgowe dla żywiących się komarami jerzyków. – W tym roku nie zdążyliśmy, a jerzyki już do nas przyleciały i znalazły już dla siebie miejsca – wyjaśnia.
/mag/