Po ośmiu miesiącach śledztwa Prokuratura Rejonowa w Ostrowcu Świętokrzyskim częściowo umorzyła postępowanie w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci 31-letniej pracownicy restauracji McDonalds, na którą w sierpniu ubiegłego roku spadł regał, przygniatając jej klatkę piersiową. Śledczy badali odpowiedzialność osób zajmujących się w restauracji bezpieczeństwem i higieną pracy.
– Ta decyzja prokuratora o częściowym umorzeniu śledztwa jest na tę chwilę nieprawomocna. Czekamy na jej uprawomocnienie się. Potem prokurator będzie podejmował dalsze czynności procesowe w sprawie. Będzie rozstrzygał kwestie odpowiedzialności za przestępstwo polegające na naruszeniu zasad bezpieczeństwa i higieny pracy – informuje Cezary Skalmierski, Prokurator Rejonowy w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Na decyzję o częściowym umorzeniu śledztwa rodzina zmarłej może jeszcze wnieść zażalenie do miejscowego sądu. Takie zażalenie dotąd nie wpłynęło.
Przypomnijmy, że do tragedii doszło w nocy 23 sierpnia. Z relacji pracowników restauracji wynika, że 31-latka została znaleziona po około 10 minutach od chwili, gdy po północy poszła do niewielkiego magazynu-chłodni. Miała tam przeprowadzić inwentaryzację towaru. W pewnym momencie półki z produktami przewróciły się na nią. Mimo podjętej szybko reanimacji nie udało się uratować życia kobiety.
Śledczy ustalili także, że dzień przed zdarzeniem w magazynie zawaliła się jedna z półek wysokiego regału. Została przez pracowników sklepu naprawiona i ponownie ułożone zostały na niej artykuły.
/mag/
