Festiwal imienia Miry Kubasińskiej 'Wielki Ogień’ znów bez rządowej dotacji. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego ogłosiło właśnie wyniki naboru do programu Muzyka, którego celem jest wspieranie wydarzeń promujących polską i światową kulturę muzyczną, a pieniądze przyznawane są także na organizację festiwali, przeglądów i konkursów muzycznych.
– Nie otrzymaliśmy w ciągu ostatnich pięciu lat dotacji na ten festiwal ani razu, a składamy wniosek za każdym razem, dostosowując go do nowych wytycznych. W mojej ocenie polityka rządzi programami operacyjnymi i jest to dla nas bardzo czytelne, szczególnie, że składaliśmy w tym roku aż trzy wnioski i żaden nie został pozytywnie rozstrzygnięty – mówi Jacek Kowalczyk, dyrektor Miejskiego Centrum Kultury w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Wniosek na organizację festiwalu opiewał na ponad 100 tysięcy złotych, ale wszystkie trzy na około 700 tysięcy złotych. Uznania resortu kultury i wsparcia finansowego nie otrzymał wniosek na organizację warsztatów teatralnych dla niepełnosprawnych dzieci, a także duży i ważny dla MCKu wniosek składny do programu Infrastruktura Domów Kultury na zakup profesjonalnego nagłośnienia i oświetlenia dla Ostrowieckiego Browaru Kultury.
Dyrektor Kowalczyk, odwołując się do wypowiedzi ministra Piotra Glińskiego, który twierdził, że tegoroczne programy są elementem tarczy dla kultury w czasie pandemii koronawirusa, mówi, że pomocy ze strony państwa dla domów kultury nie dostrzega. – Z tej tarczy właściwej, która liczyła około 400 milionów złotych, nie dostaliśmy nawet złotówki. Jako dom kultury byliśmy wykluczeni. Sądziliśmy więc, że jakaś pomoc trafi do nas z programów operacyjnych, ale tak się nie stało. To jest strasznie bolące, bo straty, jakie ponieśliśmy przez ograniczenia w ubiegłym roku, a nie zapowiada się, że ten będzie lepszy, to około milion złotych. Tyle mniej mieliśmy przychodów. Uważam, że jakaś uczciwość i solidaryzm w dysponowaniu publicznymi pieniędzmi powinien być – mówi dyrektor Kowalczyk.
Miejskie Centrum Kultury do organizacji Festiwalu imienia Miry Kubasińskiej „Wielki Ogień” się przygotowuje.
Jeżeli tylko rząd poluzuje obostrzenia i zezwoli na organizację takich wydarzeń, miałby się odbyć na początku wakacji.
/mag/
