Nowymi ulicami – Ogrodową i Krzemienną, gdzie zamontowane już zostały nowe wiaty przystankowe, w tym roku nie będą kursowały żadne autobusy komunikacji publicznej – odpowiada na nasze pytanie Jarosław Kateusz, prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji w Ostrowcu Świętokrzyskim. Za rok Krzemienną jeździć będą autobusy jednej tylko linii.
Ulicą Krzemienną, która z ulicą Rzeczki stworzy istotny ciąg komunikacyjny, tak zwaną północną obwodnicę miasta, także w przyszłości kursować ma jedynie samochód łączący Kolonię Robotniczą z Nowym Zakładem. – Raczej będzie tak, że ta linia będzie obsługiwała mieszkańców Kolonii Robotniczej, dowożąc ich szybką drogą do huty i z powrotem – mówi prezes Kateusz. Wątpi, że mieszkańcy osiedli zlokalizowanych przy ulicy Krzemiennej będą chcieli korzystać z autobusów. – Żeby były nowe linie, musi być klient. Tam są nowe osiedla, ale mieszkańcy mają po dwa samochody i bliską odległość do ulicy Bałtowskiej, którą kursują autobusy – wyjaśnia, zaznaczając, że nikt stamtąd nie zgłaszał mu dotąd żadnych potrzeb.
Jarosław Kateusz potwierdza, że w spółce pracują nad nowym rozkładem jazdy, bo będzie tego wymagała przeprowadzka całej bazy z Alei Jana Pawła II na Samsonowicza. Ma to nastąpić w przyszłym roku. – Kiedy przejdziemy na nową bazę, to linie i rozkład jazdy na pewno zostaną zmienione. Rozkład jazdy będzie musiał być inny i będą musiały powstać nowe linie – mówi prezes Kateusz, ale dodaje, że rewolucji nie należy się spodziewać. – Rewolucja to jest za duże słowo. Jeżeli wszystkie zjazdy będą wykonywane nie z i do bazy na Aleję Jana Pawła II tylko na Samsonowicza, to siłą rzeczy tam będzie większe zagęszczenie kursów. Myślę, że około 10 proc. to będą zupełnie nowe linie, a część będzie zmodyfikowana – zapowiada.
Dojazd do nowej bazy częściowo będzie się odbywał nową ulicą Ogrodową. Na Krzemiennej, gdzie ustawionych jest kilka nowoczesnych przystanków, pojedzie najpewniej tylko autobus dowożący najkrótszą drogą pracowników do huty.
/mag/
