Były proboszcz z Ostrowca skazany na 3 lata więzienia za molestowanie i zastraszanie ministranta

Obraz Himsan z Pixabay

Józef G. były proboszcz Parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Ostrowcu Świętokrzyski uznany winnym wykorzystywania seksualnego i zastraszania ministranta i skazany na łączną karę 3 lat pozbawienia wolności. Proces przeciwko duchownemu toczył się przed Sądem Rejonowym w Tarnobrzegu. Wyrok, który zapadł we wtorek jest nieprawomocny. Jego zaskarżenie rozważa prokuratura.

– Jesteśmy usatysfakcjonowani tym, że oskarżony został skazany za obydwa czyny. W tym zakresie sąd w całości podzielił argumentację zaprezentowaną przez oskarżyciela publicznego w akcie oskarżenia. Jeżeli natomiast chodzi o wymiar kary, to wyrok ten zostanie poddany ocenie w najbliższych dniach – mówi Andrzej Dubiel, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu. Oskarżonemu groziło bowiem 12 lat więzienia.
Józef G. wykorzystania seksualnego wówczas 12-letniego ministranta miał dopuszczać się od końca 2005 roku do czerwca roku 2006, gdy był proboszczem parafii Miłosierdzia Bożego w Tarnobrzegu. Pokrzywdzony o molestowaniu zawiadomił kurię w Sandomierzu, dołączając – jako dowód – taśmę magnetofonową z nagraniem. Miał też wsparcie wikarego tej parafii. Taśma jednak zaginęła, a ówczesny biskup Andrzej Dzięga przeniósł Józefa G. do parafii w Ostrowcu. W 2019 roku ofiara księdza powiadomiła o sprawie ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, a ten ponownie kurię, która tym razem zawiadomiła już prokuraturę. To wtedy duchowny miał grozić swojej ofierze, by nie dopuścić do złożenia przez niego obciążających zeznań.
Były proboszcz ostrowieckiej parafii od chwili zatrzymania we wrześniu ubiegłego roku przebywa w tymczasowym areszcie w zakładzie karnym w Rzeszowie. Sąd przedłużył areszt do 13 maja.

/mag/

Ważne wydarzenia