W ubiegłą środę w Sądzie Rejonowym w Tarnobrzegu rozpoczął się proces Józefa G. byłego proboszcza Parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Ostrowcu Świętokrzyskim oskarżonego o wykorzystywanie seksualne 12-nastoletniego ministranta. Małoletnich ofiar księdza może być więcej.
Do molestowania ministranta w Tarnobrzegu miało dochodzić od końca 2005 roku do czerwca roku następnego, gdy Józef G. był proboszczem parafii Miłosierdzia Bożego w Tarnobrzegu. 59 -letni dziś ksiądz ma też prokuratorskie zarzuty grożenia małoletniemu w celu powstrzymania go od złożenia niekorzystnych dla siebie zeznań. Swojej ofierze, teraz także oskarżycielowi posiłkowemu, miał grozić w 2019 roku. Sprawa odbywa się bez udziału mediów. Sąd wyłączył jawność rozprawy. Wiemy, że prokuratura zawnioskowała o przesłuchanie 22 świadków.
Radio Ostrowiec ustaliło, że ksiądz mógł skrzywdzić więcej. Z naszych informacji wynika, że do prokuratury zgłosiły się kolejne osoby. Wprost nie potwierdza tego Andrzej Dubiel, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu. Mówi, że dla dobra postępowania i z uwagi na wyłączenie jawności nie udzielają żadnych informacji. Pytany czy toczą się odrębne postępowania w sprawie księdza, przyznaje, że tak. – Jeszcze na etapie postępowania przygotowawczego prowadzonego przeciwko Józefowi G. zostały wyłączone materiały do odrębnego rozpoznania celem sprawdzenia czy w późniejszym okresie czasu nie dochodziło z jego strony do bezprawnych zachowań podejmowanych wobec osób małoletnich – informuje prokurator Dubiel. Wyjaśnia też, że to postępowanie wciąż jest prowadzone. Ocenia, że więcej na jego temat będzie mógł powiedzieć za około miesiąc.
Wyrok w sprawie molestowania 12-latka i grożenia mu przez księdza Józefa G. może zapaść już na początku kwietnia. Były proboszcz ostrowieckiej parafii od chwili zatrzymania we wrześniu ubiegłego roku przebywa w tymczasowym areszcie w zakładzie karnym w Rzeszowie.
/mag/
