Lekarz i dwóch ratowników medycznych ostrowieckiego pogotowia na kwarantannie czekają na wyniki testów na obecność koronawirusa. We wtorek mieli kontakt z pacjentką z powiatu ostrowieckiego, u której dzień później potwierdzono zakażenie chińskim wirusem.
Ratownicy do kobiety wyjechali bez kombinezonów ochronnych, bo wywiad epidemiologiczny nie potwierdził zagrożenia. – Wywiad był zerowy, zgłaszał lekarz z przychodni, więc, zgodnie z procedurami, zespół wyjechał ubrany w maseczki ochronne, przyłbice, rękawiczki, gogle, ale bez kombinezonów. Zakładamy je wtedy, gdy jest podejrzenie lub wywiad jest nieznany. Tu był ujemny – mówi Danuta Barańska, kierownik, do spraw medycznych ostrowieckiego pogotowia.
Od dwóch dni na kwarantannie są także pracownicy Przychodni Zdrowia „Promed” przy ulicy Kilińskiego, gdzie zgłosiła się kobieta i skąd karetką została przewieziona do szpitala. W domowej kwarantannie przebywa dwóch lekarzy, pięć pielęgniarek i jedna pani sprzątająca. Pomieszczenia przychodni zostały dziś zdezynfekowane. Przychodnia pracuje dziś do 15.00. Pacjenci mogą się zgłaszać po pomoc telefoniczną do ośrodka głównego „Promedu” przy ulicy Polnej.
Jak mówi dr Adam Karolik, dyrektor do spraw medycznych lecznicy, w szpitalu wszystkie procedury zadziałały. Kobieta trafiła bezpośrednio do izolatorium, gdzie czekała na wyniki testów, później została przewieziona do szpitala zakaźnego w Starachowicach.
/mag/
