Wczoraj pod pomnikiem Św. Floriana przy Urzędzie Miasta w Ostrowca konferencję prasową zorganizował senator Jarosław Rusiecki z PiSu, który w tych wyborach ponownie ubiega się o mandat. Zachęcał do wzięcia udziału w wyborach 13 października.
– Chcemy jako Prawo i Sprawiedliwość chcemy zachęcić państwa do pójścia i oddania głosu podczas wyborów 13 października.
Senatora wsparła kilkudziesięcioosobowa grupa samorządowców, parlamentarzystów i polityków związanych z jego ugrupowaniem. Wśród nich na placu Św. Floriana byli m.in. Piotr Wawrzyk, wiceminister spraw zagranicznych, Andrzej Bętkowski, Marszałek województwa świętokrzyskiego, Magdalena Zieleń, radna sejmiku.
– Apeluje do państwa, mieszkańców Ostrowca aby oddawali państwo głos na Prawo i Sprawiedliwość. Na dobrą listę, ludzi którzy wziąć w przyszłym parlamencie odpowiedzialność za nasz program, którego szczegóły ogłosiliśmy w zeszłą sobotę i dodam tylko, że to dobry program dla polski – mówił poseł Krzysztof Lipiec i szef PiS w województwie, który apelował o głosowanie na ich kandydatów, w tym także w wyborach do senatu na Jarosława Rusieckiego.
Wybory do senatu, inaczej niż do sejmu, odbywają się w okręgach jednomandatowych, a to oznacza, że mandat senatora przypadnie tylko jednemu kandydatowi, który otrzyma w nich najwięcej głosów. Przypomnijmy, że w okręgu obejmującym powiaty ostrowiecki, opatowski, sandomierski, starachowicki i skarżyski o mandat senatora – obok Jarosława Rusieckiego – ubiega się też Marzena Dębniak, która startuje z własnego komitetu, ale z poparciem partii opozycyjnych oraz z komitetu Bezpartyjnych i Samorządowców Dariusz Loranty, były negocjator policyjny.
/błaż/