Sławomir Majak, a może pracujący już kiedyś w Ostrowcu Przemysław Cecherz. To nieoficjalni kandydaci na stanowisko trenera KSZO 1929 Ostrowiec.
Przypomnijmy, że dziś podziękowano za współpracę Marcinowi Wróblowi. Nazwisko nowego szkoleniowca powinniśmy poznać najpóźniej jutro. Decyzja – jak poinformował zarząd Klubu – podyktowana była słabymi wynikami ostatnich spotkań pomarańczowo-czarnych.
– Liczyłem na to że włodarze Klubu będą bardziej cierpliwi ale takie życie trenera. Jak widać lepiej zwolnić jedną osobę niż dwadzieścia. Nie ukrywam, że to przeżywam i jest mi przykro, że w takich okolicznościach rozstaje się z Klubem. Jeszcze dwa miesiące temu byłem podrzucany do góry w euforii za wyniki a teraz taka decyzja.Wiem ,że ta drużyna się podniesie – mówi były trener KSZO – Marcin Wróbel.
Podkreślił, że nie ze wszystkimi w Klubie współpracowało się dobrze.
Trener Wróbel planuje teraz skupić się na pracy z młodzieżą i życiu rodzinnym, bo jak przyznał, ostatnio mało czasu poświęcał swoim bliskim.
Przypomnijmy, że Marcin Wróbel był szkoleniowcem KSZO od 1 lipca ubiegłego roku. Piłkarze KSZO pod jego wodzą od początku sezonu wygrali jeden mecz, jeden zremisowali, trzy przegrali. Poprzedni sezon drużyna KSZO zakończyła na dobrym, szóstym miejscem w III lidze.
/marsz/
