Nadzór budowlany zdecyduje kiedy mieszkańcy wrócą do spalonego budynku DPS

Budynek Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Grabowieckiej, gdzie wczoraj doszło do pożaru, został wyłączony z użytkowania przez inspektora nadzoru budowlanego. 23. ewakuowanych mieszkańców znalazło tymczasowe miejsca w pawilonie głównym. Jak informuje Karolina Nowak, dyrektor placówki, są pod opieką psychologa.
Ogień strawił jedno z pomieszczeń na drugim piętrze, zniszczeniu uległa też elewacja oraz korytarz i klatka schodowa. Parter i pierwsze piętro nie zostały naruszone. Żeby mieszkańcy mogli tam wrócić potrzebna będzie zgoda nadzoru budowlanego, a wcześniej konieczne jest sprawdzenie sprawności instalacji elektrycznej, przewodów kominowych i stanu technicznego stropodachu. – Jeżeli uzyskamy pozytywne opinie, a wszystko na to wskazuje, mam nadzieję, że jeszcze w tym tygodniu uda nam się przywrócić te dwie kondygnacje do użytkowania – mówi dyrektor Nowak. Dodaje, że na drugim pietrze konieczny będzie remont. – Już przystąpiliśmy do procedury rozeznania cenowego na przeprowadzenie remontu. Chciałabym go wykonać w ciągu około dwóch miesięcy.  Konieczny będzie generalny remont, wymiana elektryki, okien, tynkowanie, malowanie pomieszczeń. Do wymiany jest także część mebli – dodaje.
Przypomnijmy, że strażacy podejrzewają podpalenie. Sprawcą mógł być mężczyzna, podopieczny placówki, którego zwłoki w spalonym pomieszczeniu znaleźli ratownicy.

 

/mag/

Ważne wydarzenia