Dziś prezes Mirosław Buszkiewicz spotkał się z Radą Nadzorczą, by porozmawiać o jego przyszłości.
– Głównym tematem była analiza sytuacji organizacyjno – finansowej spółki po sezonie 2018/19, analiza sportowa przyczyny spadku z Ligi Siatkówki Kobiet oraz bieżąca sytuacja w spółce – informuje Mariusz Rokita, członek rady nadzorczej KSZO.
Dodaje, że więcej szczegółów na temat przyszłości Klubu poznamy w ciągu najbliższych dni.
Sytuacja finansowa Klubu jest zła. Przypomnijmy, że na koniec czerwca ubiegłego roku miał on milion złotych zadłużenia, obecny zarząd spłacił 450 tysięcy. Do końca czerwca tego roku prezes Buszkiewicz musi przedstawić sprawozdanie finansowe spółki do Krajowego Rejestu Sądowego i wówczas dowiemy się jak finalnie wygląda aktualna sytuacja finansowa.
Jeżeli chodzi o aspekt sportowy to, jak się dowiedziało Radio Ostrowiec, dalszą chęć gry w zespole KSZO wyraziła tylko Kinga Kasprzak, pozostałe zawodniczki prawdopodobnie odejdą do innych drużyn. Podobnie sztab szkoleniowy – trener, flizjoterapeuta i statystyk. Jeśli KSZO wystartuje w rozgrywkach to zespół będzie musiał być budowany od nowa.
W jakiej lidze rozgrywek też jeszcze nie wiadomo. Zespół pomarańczowo-czarnych spadł z Ligi Siatkówki Kobiet, i na razie wielką niewiadomą jest czy wystartuje w I lidze w przyszłym sezonie czy może zagra w Lidze Siatkówki Kobiet, bo taka możliwość wciąż istnieje. Ale żeby tak się stało musi zostać spełnionych kilka warunków. Pierwszy z nich to rezygnacja z rozgrywek rywala KSZO z gier barażowych – zespołu Wisły Warszawa. Stać się tak może, gdy Komisia Licencyjna LSK nie przyzna licencji drużynie z Warszawy. Decyzja ma zapaść między 29 a 31 maja. Kolejnym warunkiem jest uzyskanie pomocy od gminy Ostrowiec, która jest głównym sponsorem sekcji siatkówki KSZO. Rozmowy z włodzarzami miasta mają być prowadzone w ciągu najbliższych dni.
/marsz/