Minionej nocy stracili cały dobytek. Pożar doszczętnie strawił dom starszego małżeństwa z Podszkodzia.
Strażacy zgłoszenie otrzymali przed 1.00 nad ranem. Gdy przybyli na miejsce ogniem objęty był już cały budynek. W akcji gaszenia pożaru, w tym ratowania pobliskich zabudowań udział brało 7 zastępów straży – relacjonuje Barbara Majdak, rzecznik prasowy ostrowieckiej państwowej straży pożarnej.
– Po dojeździe ratowników na miejsce, okazało się, że cały budynek objęty jest już pożarem, mieszkańcy na szczęście ewakuowali się przed naszym przybyciem – mówi Barbara Majdak i dodaje, że właściciel posesji musiał być zabrany przez pogotowie, ponieważ stracił przytomność w wyniku traumy.
Akcja ratunkowa trwała prawie 6 godzin, a budynek nie nadaje się do zamieszkania. Mężczyzna noc spędził w szpitalu, kobieta u rodziny, która mieszka w pobliżu. Na miejscu był już Roman Kaczmarski, zastępca wójta Bodzechowa.
Potwierdza, że drewniany budynek spłonął doszczętnie wraz z całym dobytkiem mieszkańców. Gmina będzie organizowała pomoc. Wcześniej musi poznać potrzeby i sytuację rodziny – Czekamy, aż rodzina po wyjściu z traumy skontaktuje się z nami – mówi Kaczmarski.
/mag/
