Porażką 0:3 zakończył się sobotni mecz siatkarek KSZO z wiceliderem ŁKS-em Łódź.
Ostrowczanki podjęły walkę, prowadziły w pierwszym secie 13:10, a w drugim – po rewelacyjnym otwarciu 5:0, jednak za każdym razem to wiceliderki z Łodzi okazywały się skuteczniejsze i wygrywały partie na swoją korzyść.
-Pozostał niedosyt, szkoda straconych punktów-skomentowała mecz Anna Miros-atakująca KSZO
Teraz zespół Adama Grabowskiego czeka kolejny trudny mecz – tym razem z mistrzem Polski – Chemikiem Police. Jak nasze siatkarki poradzą sobie na wyjeździe? Odpowiedź na to pytanie poznamy w środę 7 marca.