Odpowiadamy na pytania naszych Słuchaczy związane z epidemią koronawirusa.
Patrole służb mundurowych nakładają kary na osoby korzystające z myjni samochodowych – oburza się słuchacz Radia Ostrowiec, pan Jacek. Przyznaje, że jest przedstawicielem jednego z producentów myjni. Mówi, że otrzymuje telefony z pytaniami, czy to możliwe, że policja nakłada mandaty za dbanie o czystość samochodów, bo jego zdaniem zakaz mycia aut jest absurdalny.
– Policja powinna wręcz nakłaniać do mycia samochodów, bo temperatura wody przekracza 55-56 stopni Celsjusza, a czasem sięga 60 stopni. Do tego dochodzą detergenty, także zakaz mycia samochodów jest dla mnie nieporozumieniem, jeżeli faktycznie są za to nakładane mandaty. Ludzie boją się teraz przyjeżdżać na myjnię, cały biznes stanął, co dla mnie jest totalnym nonsensem – mówi.
Ewelina Wrzesień, oficer prasowy ostrowieckiej policji przypomina, że wprowadzone przez rząd ograniczenia mówią o zakazie przemieszczania się i trzech wyjątkach, jak realizacja obowiązków zawodowych, pomoc wolontariacka i zaspokajanie niezbędnych potrzeb związanych ze sprawami życia codziennego. – Jeśli ktoś wybiera się na myjnię samochodową, to zgodnie z rozporządzeniem, może zostać ukarany mandatem – informuje. Podkreśla, że funkcjonariusze każdy przypadek analizują indywidualnie. – Jeśli będziemy użytkować samochód służbowy, to możemy udać się na myjnię, ponieważ sprzątając, dezynfekując te pojazdy w ramach wykonywania obowiązków służbowych, w godzinach służbowych, wpływają na bezpieczeństwo pracowników danej firmy – dodaje. – Bądźmy rozważni – odpowiada, gdy pytamy o prywatne auta, użytkowane w dozwolonych powodach przemieszczania się.
Zapowiada się pogodny weekend, chciałbym pobiegać na świeżym powietrzu. Czy mogę to zrobić? Czy nie dostanę mandatu? Czy są miejsca w których biegać mi nie wolno? – pyta pan Maciej.
Ewelina Wrzesień, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim:
Przepisy pozwalają wychodzić z domu między innymi w celu realizacji niezbędnych codziennych potrzeb. Do takiej kategorii można zaliczyć jednorazowe wyjście w celach sportowych, rekreacyjnych. Należy jednak pamiętać o zachowaniu odpowiedniej odległości od innych osób. Przypominam, że w takich sytuacjach może nam towarzyszyć jeszcze jedna osoba. Nie dotyczy to oczywiście rodzin. Warto szukać miejsc takich, gdzie nie ma skupisk ludzi.
Jedna z naszych Słuchaczek pyta, czy w świetle ostatnich ograniczeń oczekiwanie na autobus w grupie osób na przystanku nie grozi karą grzywny?
Ewelina Wrzesień, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu:
Jeżeli osoby na przystanku zachowują minimalną odległość od siebie wynoszącą 2 metry nie będziemy tego traktować jako zgromadzenie, więc nie będziemy też karać takich osób. Nie dotyczy to osób czekających np. przed przychodnią, przed pocztą, czy przed apteką. Zakaz zgromadzenia dotyczy osób grupujących się w jakimś celu np. towarzyskim, nie zachowujących odpowiedniej odległości. Wobec takich osób będą wyciągane konsekwencje, a grzywna może wynieść nawet 5000 zł.
Czy w świetle ostatnich ograniczeń można wybrać się z małżonkiem, bądź z kimś z rodziny w weekend na działkę? – pyta pani Jadwiga
Ewelina Wrzesień, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu:
Oczywiście, że można, bo to ograniczenie nie dotyczy rodzin i można je traktować w kategorii spaceru. Tak samo rodziny nie są ograniczone wspólnym podróżowaniem środkami komunikacji jak autobusy, czy taksówki.
Boli mnie ząb, a mój stomatolog zamknął gabinet. Co mam zrobić?
Beata Szczepanek, rzecznik prasowy wojewódzkiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia w Kielcach:
W pierwszej kolejności należy skontaktować się telefonicznie ze swoim stomatologiem, który może udzielić porady telefonicznie. Jeżeli sytuacja jest pilna dentysta może skierować pacjenta do innego specjalisty lub w skrajnym przypadku umówić się na indywidualną wizytę.
Nie mogę dodzwonić się do swojej przychodni żeby uzyskać poradę, bo źle się czuję. Co mam zrobić, czy mogę szukać innego lekarza, czy ktoś mi pomoże.
I jeszcze jedno pytanie, czy jakiś inny lekarz może mi wypisać receptę skoro moja poradnia specjalistyczna zawiesiła działalność – pyta pani Agnieszka.
Beata Szczepanek, rzecznik prasowy wojewódzkiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia w Kielcach:
Narodowy Fundusz Zdrowia zapłaci przychodniom zdrowia za udzielenie teleporady pacjentowi zapisanemu do innej przychodni. To odpowiedź na utrudniony dostęp do opieki lekarza pierwszego kontaktu. Przychodnie obecnie przeżywają prawdziwe oblężenie. Mimo, że uruchamiamy wiele dodatkowych telefonów to bywa tak, że ten numer jest zajęty i ciężko się dodzwonić. Jeżeli sprawa nie jest pilna – bądźmy cierpliwy. W przeciwnym wypadku, możemy też zadzwonić do innej przychodni, lekarz zbierze dane, a NFZ za takiego pacjenta zapłaci.
Teleporad udzielają już nie tylko lekarze rodzinni. Zostały wprowadzone także w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej, w opiece długoterminowej, hospicyjnej i psychiatrycznej. Beata Szczepanek wyjaśnia, że taka opieka medyczna świadczona jest często w małych gabinetach. Ponieważ może być tam jeszcze większy problem z dodzwonieniem się do lekarza, pacjenci po receptę na przedłużenie terapii mogą też dzwonić do lekarza pierwszego kontaktu.
Każdy przypadek jest indywidualny. Lekarz po rozmowie z pacjentem będzie wiedział czy może te leki przedłużyć, czy będzie potrzebna wizyta osobista.
Czy podróżując do pracy z 4 osobami, z którymi pracuję jestem narażony na mandat? Bo z jednej strony „gromadzimy” się w samochodzie ale zakaz nie dotyczy miejsca pracy – pyta jeden z naszych słuchaczy.
Ewelina Wrzesień, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim:
Wprowadzone przepisy dotyczą środków transportu publicznego oraz innych zorganizowanych środków transportu, a więc autobusów, tramwajów, metra czy taksówek, gdzie tylko połowa miejsc siedzących może być zajęta. Jeśli chodzi o środki transportu prywatnego, należy zachować rozsądek i ostrożność, ponieważ przebywanie w większej grupie może powodować ryzyko, ale ograniczenia takie transportu nie dotyczą.
Słuchacz Ryszard pyta, czy może udać się w podróż do innego miasta odwiedzić bliską rodzinę. Wielkimi krokami zbliżają się Święta Wielkanocne więc wiele osób zadaje sobie to pytanie.
Ewelina Wrzesień, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim:
Oczywiście, że można. Ograniczenia nie obejmują odwiedzin bliskiej rodziny. Pamiętajmy jednak, by we wszystkim zachowywać zdrowy rozsądek i mieć na uwadze zdrowie bliskich.
Z Radiem Ostrowiec skontaktował się zawodowy kierowca TIRa, który zjeżdża do Ostrowca z Turcji, gdzie przebywał od piątku. Od sanepidu usłyszał, że kierowcy są wyłączeni z odbywania kwarantanny, ale jego żona obawia się o swoje zdrowie i uważa, że mąż powinien poddać się izolacji. W domu warunków do izolacji nie mają, żona opiekuje się wnukami.
– Co powinniśmy zrobić w takiej sytuacji? Czy jest możliwe skierowanie mnie na kwarantannę do wyznaczonego miejsca przez samorząd ? – pyta nasz słuchacz.
O odpowiedź poprosiliśmy Wiolettę Adamczyk-Nowa, Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Ostrowcu Świętokrzyskim.
– Zgodnie z przepisami kierowcy prowadzący pojazdy samochodowe w międzynarodowym transporcie drogowym (w tym międzynarodowym transporcie kombinowanym), po przekroczeniu granicy państwowej są zwolnieni z odbycia obowiązkowej kwarantanny. A obiekty wskazane do kwarantanny przez samorządy powiatowe przeznaczone są jedynie dla osób, które muszą odbyć kwarantannę obowiązkową.
W przypadku Ostrowca dotyczy to bursy szkolnej przy ul. Iłżeckiej.
Od Redakcji:
W takiej sytuacji warto zwrócić się do lokalnego samorządu, który został zobowiązany do wyznaczenia kilku miejsc na terenie gminy, gdzie można odbyć kwarantannę. Samorząd nie zapewni posiłków oraz środków do codziennego funkcjonowania, o to trzeba zadbać samemu, ale może udostępnić miejsce do przebywania.
Pan Ryszard chciałby wiedzieć, czy może odwiedzić bliskich w innej miejscowości.
– Rozporządzenie rządu mówi o przemieszczaniu się tylko wtedy kiedy musimy zaspokajać niezbędne potrzeby, a do nich należy realizacja obowiązków służbowych, potrzeb życia codziennego, czyli zakupów w sklepie, aptece, załatwienie spraw na poczcie, wizyta u lekarza, potrzeby kultu religijnego, a także wolontariatu, np. pomocy osobom starszym.
Wizyta u rodziny w innej miejscowości nie związana z koniecznością zaspokojenia tych wyżej wymienionych potrzeb nie jest możliwa.
W najbliższych dniach chciałabym obejrzeć pilnie nowe mieszkanie do wynajęcia (dojazd, spotkanie z właścicielem)
Czy nowe zasady odnośnie epidemii zabraniają całej procedury wynajmu mieszkania? – pyta nasza Słuchaczka.
– Wprowadzone obostrzenia nie blokują realizacji ważnych zadań, niezbędnych do normalnego funkcjonowania. Oczywiście, zalecenia mówią o ograniczaniu przemieszczania się do zaspokajania niezbędnych potrzeb, ale – jeśli ten wynajem jest niezbędny – można przyjąć, że przy zachowaniu wszystkich środków ostrożności – używaniu maseczki, rękawiczek, utrzymywaniu odległości – co najmniej 2 metry – można umówić się na spotkanie w sprawie wynajmu.
Nasza Słuchaczka pani Daniela zadzwoniła pytając o wyjście na cmentarz.
– Czy w związku z sytuacją w kraju mogę odwiedzić groby bliskich?
– Nie ma zakazu przebywania na cmentarzach – o ile lokalne władze, czy zarządcy nekropolii nie podjęły decyzji o ich zamknięciu w celach odwiedzin. Przejazd na cmentarz może być uznany za związany z kultem religijnym, także w przypadku osób niewierzących, które zgodnie z konstytucją nie powinny być dyskryminowane.
W Ostrowcu Zakład Usług Pogrzebowych, zarządca cmentarza komunalnego nie wprowadził zakazu odwiedzania nekropolii
Zbigniew Bień, prezes Zakładu Usług Pogrzebowych:
– Na razie ilość osób odwiedzających naszą nekropolię jest niewielka. Cały czas obserwujemy sytuację i wszystko może się zmienić, ale póki co zamknięcia nie mamy w planach. W okresie świąt liczę na mądrość naszych mieszkańców i że sami będą zachowywać należyte środki ostrożności. Nie będą się gromadzić w większych ilościach i będą rozsądnie korzystać z możliwości odwiedzenia nekropolii.