Zalane ulice, pozalewane domy, garaże, piwnice, zniszczone rośliny – tak wyglądał wczorajszy krajobraz po nawałnicy, która po godzinie 15 przeszła przez Ostrowiec Świętokrzyski. Od wczoraj pracownicy służb miejskich usuwają skutki ulewy.
– Ten ulewny deszcz był na tyle obfity, że spowodował przepełnienie w wielu miejscach kanałów deszczowych i problemy z odbiorem tej wody, która płynęła całą szerokością i wylewała się poza krawężniki – mówi wiceprezydent Ostrowca, Krzysztof Kowalski. Pracownicy Miejskich Wodociągów i Kanalizacji od wczorajszego wieczora udrażniają kanalizację deszczową.
– Chcemy jak najszybciej doprowadzić do udrożnienia kanalizacji sanitarnej żeby nie dochodziło do takich sytuacji, gdzie zacznie tą kanalizację wybijać na posesjach. Największe problemy w związku z wczorajszą burzą, która przeszła po południu mamy na Kolonii Robotniczej, skrzyżowaniu Granicznej z Grabowiecką i na Wąwozach – informuje Łukasz Madej, prezes Miejskich Wodociągów i Kanalizacji. Zapowiada również, że w związku z pracami mogą występować niewielkie utrudnienia dla kierowców, na przykład częściowo zablokowany w miejscach robót może być jeden pas ruchu.
Z kolei pracownicy ZUM-u sprzątają ulice, ratują zalaną roślinność oraz usuwają gałęzie z jezdni.
– Służby miejskie, które są za to odpowiedzialne, za usuwanie takich nieczystości już działają. Zarówno Zakład Usług Miejskich jak i ZUO Janik, który dla nas sprząta jezdnie, są już uruchomione i będą trwały przez weekend – informuje wiceprezydent Kowalski. W wyniku ulewy zalana została między innymi ostrowiecka hala przy ulicy Świętokrzyskiej, Klub Sportów Walki One Punch, a także wiele prywatnych posesji i garaży. Zniszczone zostały również nasadzenia wzdłuż ulicy Sienkiewicza.
/mor/