Wysokie zagrożenie pożarowe w ostrowieckich lasach. Niewielkie deszcze nie pomogły

Fot. Anna Śledzińska

Mimo opadów, jakie pojawiły się w weekend, na terenie powiatu ostrowieckiego nadal mamy bardzo wysokie zagrożenie pożarowe w lasach. Ściółka jest bardzo sucha i podatna na najmniejsze źródło ognia.

– Wprowadziliśmy tak zwaną czerwoną procedurę, czyli leśniczowie i osoby dyżurujące muszą być na posterunku w swoich miejscach pracy przez cały weekend oraz popołudniami, aż do czasu odwołania dyżurów – informuje Andrzej Borowiec, zastępca nadleśniczego do spraw zagospodarowania lasu w Nadleśnictwie Ostrowiec Świętokrzyski.

Pierwszy w tym roku pożar lasu na terenie Nadleśnictwa wybuchł w sobotę późnym wieczorem, na szczęście objął tylko ściółkę i podszyt, więc straty nie są duże. W weekend na terenie województwa padał nawet grad, ale to stanowczo za mało, by zagrożenie minęło. W powiecie ostrowieckim opady nie były duże, dlatego leśnicy i strażacy apelują o maksymalną ostrożność podczas pobytu w lasach.

– Nie rzucać niedopałków, nie zaprószyć ognia w żaden sposób, nie wyrzucać śmieci, w tym także szkła, które może spowodować wzniecenie pożaru. Również przemieszczanie się za pomocą pojazdów mechanicznych może być zagrożeniem – mówi Andrzej Borowiec. – Na razie nie wprowadzamy zakazu wstępu do lasów, chcemy je udostępniać jak najdłużej, żeby ludzie mogli w sposób mądry i rozsądny z nich korzystać.

Jak informuje świętokrzyska Państwowa Straż Pożarna, tylko od początku tego roku świętokrzyscy strażacy już ponad 130 razy gasili płonące lasy na terenie województwa. Spaleniu uległo ponad 40 hektarów gruntów leśnych. I niestety Świętokrzyskie znajduje się w niechlubnej czołówce. Od początku roku spaliło się tu więcej lasów niż w całym roku 2023.

/sla/

Ważne wydarzenia