Niedziela Palmowa. KGW w Jędrzejowie przygotowało dwie palmy. Jedna z nich ma aż 2,5 m

Przed nami Niedziela Palmowa, która poprzedza Święta Wielkanocne. Do kościołów wierni przyjdą z palmami, które zostaną poświęcone. Wedle biblijnego przekazu, gałązki palmowe były rzucane przez witający tłum przed Jezusem wjeżdżającym na osiołku do Jerozolimy.

– Palmę daktylową w Polsce zastępowano witkami wierzbowymi i całe takie wiązki gałązek niesiono do kościoła – mówi Grażyna Zdyb z Koła Gospodyń Wiejskich w Jędrzejowie. – Obecnie w plamie jest jedna lub dwie witki, które mają taką ciekawą symbolikę, bo już w Środę Popielcową należy ją ściąć żeby na Niedzielę Palmową rozkwitła. W tym dniu wkładamy ją koniecznie w palmę, ponieważ jest to symbol odrodzenia. A skąd się bierze taka symbolika?. Otóż wiemy, że nawet kawałek ściętej gałązki wierzby włożony w ziemię rozkwita – dodaje.

Górna część palmy zwana jest koroną i jest symbolem Jezusa Chrystusa. Przywiązane do niej są wstążki, które – jak opowiada Grażyna Zdyb – wiążą ziemię z niebem. W palmie wielkanocnej znaczenie mają także kolory roślin, kwiatów i dekoracji. – I tak żółty to kolor odrodzenia, zielony to kolor nadziei, czerwony to kolor miłości, a fioletowy to kolor oczekiwania – wylicza.
Zgodnie z tradycją ludową, to gospodynie miały wić palmę i gospodynie miały ją nieść do kościoła. Po wyjściu trzeba było z palmą obejść wkoło całe gospodarstwo i poświęcić znakiem krzyża.

– Zrywano wierzbowe kotki i dawano do zjedzenia dzieciom żeby je gardło nie bolało. Rolnik rzucał je pod pierwszą skibę na urodzaj, podawano kurom i zwierzętom gospodarskim do jedzenia. I stąd właśnie palma ma taką ciekawą, bogatą symbolikę. I jeszcze co ważne, palmę z poprzedniego roku palimy w Wielką Sobotę żeby tym popiołem ksiądz posypał głowy wiernych w Środę Popielcową – mówi Grażyna Zdyb.

W wielu miejscach w Polsce lokalne społeczności mają swoje palmy regionalne, o niepowtarzalnym charakterze.

– Są palmy wileńskie, całe robione z ziół i traw zbieranych na polach przez cały rok. Potem się je suszy i wykorzystuje do zrobienia palmy. Są też palmy podhalańskie tzw. góralskie. One są palmami bardzo dużymi. Tam nie może być nic sztucznego, żadne dodatki. Nie używa się w nich ni drutu, ni sznurka. Palma jest pleciona z gałązek witek, zbóż, roślin i kwiatów. Są także palmy kurpiowskie i te należą do palm najwyższych, najdłuższych w Polsce. I tu też wykorzystuje się tylko naturalne materiały umieszczone na sosnowej, czy leszczynowej tyczce – opowiada Barbara Pronobis, przewodnicząca KGW Jędrzejów. W wielu regionach organizuje się także konkursy na palmy wielkanocne. Jeden z najsłynniejszych odbywa się w Lipnicy Murowanej.
A KGW Jędrzejów na niedzielę przygotowało dwie palmy. Jedna zrobiona jest z samych kwiatów wykonanych z krepiny i bibuły, druga z witek wierzbowych,  zielonych roślin, kwiatów i wstążek. Ta większa, ma 2,5 metra wysokości.

/joge/

Ważne wydarzenia