Częściowo zawalony młyn Saskich jest porządkowany. Co stanie się z zabytkiem?

Fot. Anna Śledzińska

Właściciel dawnego młyna Saskich rozpoczął wczoraj porządkowanie nieruchomości. To efekt zaleceń wydanych przez Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego po tym, jak w grudniu część budynku zawaliła się pod naporem śniegu.

– Właściciel otrzymał nakaz wykonania robót porządkowych i zabezpieczających. Ma rozebrać zawaloną więźbę dachową oraz ściany, które odkształciły się i grożą zawaleniem – mówi Robert Skrzypczak, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.- Te prace są prowadzone po uzgodnieniu z Wojewódzkim Konserwatorem Ochrony Zabytków.

W 2017 roku to miasto Ostrowiec wystawiło budynek młyna na sprzedaż. Kupił go za 600 tysięcy złotych prywatny przedsiębiorca. Wczoraj (30 marca) zapytany o to, jakie ma plany co do nieruchomości powiedział tylko, że na razie prowadzi zlecone prace porządkowe, później zostanie przeprowadzona ekspertyza budowlana, która wykaże jaki jest faktyczny stan budynku.

– Właściciel musi podjąć jakąś decyzję, co chce zrobić z tym obiektem. Wszystkie prace musi konsultować z konserwatorem zabytków, ponieważ obiekt jest wpisany do gminnego rejestru – mówi inspektor Robert Skrzypczak.

Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, 70 procent powierzchni mającej 3400 metrów kwadratowych, musi być przeznaczona na usługi miastotwórcze. Pod warunkiem oczywiście, że obiekt w ogóle nadaje się jeszcze do jakiejkolwiek przeróbki. Większość młyna jest ogrodzona i osoby postronne nie mają do niej dostępu. Wyjątkiem jest najwyższa część, szczególnie jej ściana frontowa stojąca bezpośrednio przy ulicy Wardyńskiego.

– Właściciel ma też obowiązek podstęplowania więźby dachowej tej wieży. Po wykonaniu tam prac dowiemy się, co jeszcze trzeba będzie zrobić ponieważ my jako nadzór budowlany oczekujemy pełnego raportu. Jeśli chodzi o ścianę szczytową, to na razie jest zabezpieczona siatką zbrojoną. Jednak w mojej ocenie do następnej zimy trzeba podjąć konkretne decyzje co dalej z młynem zrobić – dodaje inspektor.

Przypomnijmy, że wybudowany w 1908 młyn należący do rodziny Saskich i stanowiący uzupełnienie browaru, stoi nieużytkowany od 1980 roku. Wcześniej, po II wojnie światowej został odebrany właścicielom i znacjonalizowany. Spadkobiercy rodziny Saskich odzyskali majątek po upadku komuny, a na początku XXI wieku sprzedali go gminie Ostrowiec.

/sla/

Ważne wydarzenia