Koniec z betonozą na ostrowieckim Rynku. Pracownia architektoniczna Dresler z Krakowa przedstawiła nową koncepcję jego zagospodarowania. Ma być dużo zieleni, wodotrysków i stref relaksu.
Projekt został zaprezentowany dziś na konferencji prasowej na samym Rynku. Miasto chce na jego realizację pozyskać unijne środki z Krajowego Planu Odbudowy.
– Chcemy wyprzedzić innych i mamy dwa dodatkowe atuty. Jeden to taki, że mamy już konkretne koncepcje i propozycje, a drugi to to, że stać nas na to, by do dofinansowania dołożyć pieniądze z budżetu miasta- mówi Jarosław Górczyński, prezydent Ostrowca.
Rynek ma całkowicie zmienić swoje oblicze. W miejscu obecnej fontanny ma stanąć przeszklony budynek z tarasem na dachu, w którym znajdzie się kawiarnia.
– Młodzi ludzie, ale nie tylko mówią o tym, że w centrum Ostrowca nie ma takiego miejsca, do którego można przyjść, posiedzieć, bezpiecznie spotkać się z kimś i spędzić czas- dodaje prezydent.
Na płycie głównej, w centralnej jej części zaprojektowano wodotryski. Co najważniejsze, na placu ma być mnóstwo zieleni, a kostka, którą zostanie wyłożony Rynek ma mieć nawierzchnię antysmogową, wchłaniającą dwutlenek węgla.
– Na planie kwadratu o boku 14,5 metra, chcemy wykonać fontannę świetlno- muzyczną, która będzie płaska, bez żadnych elementów wystających. W każdej chwili będzie można ją wyłączyć tak, by na płycie można było organizować imprezy albo uroczystości- dodaje Jarosław Górczyński.- Nowością będą ogrody deszczowe i miejsca, w których będziemy mogli zbierać wody opadowe. Potem zostaną wykorzystane do podlewania roślin na Rynku.
Nie zmieni się fragment Rynku, na którym znajduje się pomnik powieszonych przez hitlerowców w 1942 roku mieszkańców Ostrowca.
Teraz, przez najbliższe dwa miesiące trwać będą konsultacje z mieszkańcami na temat zaprezentowanej koncepcji. Ankieta, którą można wypełnić znajduje się na stronie internetowej magistratu pod zakładką „rewitalizacja Rynku”.
Wedle wstępnych szacunków miasta, przebudowa Rynku kosztować ma kilkanaście milionów złotych.
/SLA/
