Urząd Miasta idzie ku nowemu. Wprowadzili elektroniczną centralę telefoniczną

Od wczoraj, dzwoniąc do ostrowieckiego magistratu, wita nas nie pani Małgosia, która odeszła na emeryturę lub urzędnik, gdy wybieramy bezpośredni numer, a elektroniczna centrala telefoniczna.

Wzorem wielu innych urzędów, placówek czy dużych firm także samorząd miejski w Ostrowcu zdecydował się wdrożyć elektroniczną centralę telefoniczną. Zanim porozmawiamy z żywym człowiekiem, najpierw wysłuchamy szeregu informacji. – Jest to system, w którym po wysłuchaniu tych komunikatów, za pomocą klawiatury telefonu dokonujemy wyboru odpowiedniej pozycji z menu i system przełącza nas do wydziału, który zajmuje się wskazanym zagadnieniem – informuje sekretarz Anna Niedbała.

Osoby dzwoniące do ostrowieckiego urzędu miasta muszą wysłuchać czterech komunikatów: przywitania, obowiązkowej informacji o przetwarzaniu danych, czyli o tym, że rozmowa może być nagrywana, informacji o organizacji pracy w związku z remontem, a później dopiero wybiera z katalogu dziewięciu spraw tę, która go interesuje. – Wybraliśmy dziewięć obszarów, których dotąd najczęściej dotyczyły połączenia telefonicznej i listę tę otwierają sprawy obywatelskie i Urząd Stanu Cywilnego, bo w tych tematach odbieramy najwięcej telefonów – podkreśla sekretarz Niedbała.

Wybierając numer z przypisaną do określonego wydziału, pokoju czy urzędnika końcówką, nagranie, które będziemy musieli odsłuchać, ograniczy się jedynie do przywitania i informacji, że rozmowa może być rejestrowana.

/mag/

Ważne wydarzenia