Dali się namówić do zainwestowania oszczędności i stracili je. Policja ostrzega przed oszustami

Obraz Foundry Co z Pixabay

Nie ufajmy brokerom finansowym, którzy przez telefon namawiają do zainwestowania pieniędzy w akcje czy kryptowaluty. Ofiarą oszustów podszywających się pod brokerów padło w ubiegłym tygodniu dwóch mieszkańców Ostrowca w wieku 66 i 74 lata. Chcieli zarobić, stracili całe oszczędności.

– Oszuści obrali sobie za cel 66-latka na początku lipca, a więc prawie miesiąc temu. Wtedy zaczęły do niego wydzwaniać osoby z różnymi ofertami zainwestowania pieniędzy na platformach płatniczych – mówi Ewelina Wrzesień, oficer prasowy ostrowieckiej policji. – Ostatecznie kilka dni temu ostrowczanin uległ namowom oszustów i zainwestował 800 złotych, które to przelał na podany rachunek bankowy. Kilka dni później ponownie skontaktował się z nim ten sam konsultant i poinformował go, że pieniądze zostaną mu zwrócone gdy zainstaluje wskazaną przez niego aplikację – opowiada rzeczniczka policji.
Oszuści przesłali swojej ofierze link, w który mężczyzna kliknął. Niedługo później zorientował się, że z jego konta zniknęło 15 800 złotych. Oszuści zaciągnęli na jego rachunek kredyt w wysokości ponad 140 000 złotych. Mężczyzna szybko udał się do banku, gdzie zablokował konto.

74-letniego ostrowczanina oszuści namówili z kolei w zainwestowanie w akcje znanej spółki i przekonali, że najpierw musi dokonać wpłaty na kwotę 900 złotych jako wpisowe za udział w programie inwestycyjnym. Senior zgodził się i postępował zgodnie z otrzymanymi od naciągacza wskazówkami. – Polecił on mu zainstalowanie aplikacji „Anydesk”. Następnie oszust poprosił 74-latka o zalogowanie się przez niego do bankowości elektronicznej i oczekiwanie przez godzinę na pojawienie się na wyświetlaczu nowej ikony dotyczącej zarobionych pieniędzy – relacjonuje rzeczniczka Wrzesień. Z rachunku mężczyzny oczywiście zniknęły pieniądze. Stracił on łącznie 26 600 złotych.

Policja apeluje, żeby nie nigdy nie instalować na swoich telefonach żadnych programów polecanych przez konsultantów w rozmowach telefonicznych, nie otwierać polecanych w ten sposób linków. Decyzje związane z naszymi pieniędzmi lepiej podejmować w autoryzowanych placówkach.

/mag/

Ważne wydarzenia