Województwo świętokrzyskie ma 1 milion 196 tysięcy 600 mieszkańców, czyli o 6,6 procenta mniej niż przed dekadą i to największy ubytek ludności w kraju – wynika z przeprowadzonego w ubiegłym roku Narodowego Spisu Powszechnego.
Bardzo niepokojące dla regionu są także pozostałe opublikowane właśnie dane. – Tylko 17 proc. mieszkańców regionu świętokrzyskiego to osoby w wieku przedprodukcyjnym, czyli dzieci i młodzież do 17 roku życia. Są to przyszłe zasoby pracy i mniejszy odsetek odnotowano jedynie w województwie opolskim. Co czwarty mieszkaniec województwa świętokrzyskiego jest w wieku poprodukcyjnym, czyli emerytalnym. Wyższy odsetek, ale tylko o 0,2 procent odnotowano w województwie łódzkim – mówi Aneta Królik, rzeczniczka prasowa Wojewódzkiego Urzędu Statystycznego w Kielcach.
Osoby w wieku produkcyjnym, jak dodaje, stanowią z kolei 58,3 procenta ludności regionu i gorzej jest jedynie w województwie łódzkim. Obciążenie demograficzne tej grupy w naszym regionie jest największe w kraju. Pierwsze miejsce w tym niekorzystnym rankingu dzielimy z województwem łódzkim. Na sto osób w wieku produkcyjnym przypada u nas 71,6 procenta osób niepracujących, zwłaszcza emerytów. – Skala zmian liczby mieszkańców w poszczególnych województwach, regionach jest oczywiście związana z sytuacją społeczno-gospodarczą, z perspektywami na rynku pracy i to warunkuje migrację. Za tym idzie tworzenie rodzin i liczba urodzeń -wyjaśnia rzeczniczka urzędu statystycznego w Kielcach.
Dodam, że w kolejnych miesiącach publikowane będą kolejne zebrane podczas spisu dane w rozbiciu na poszczególne regiony kraju. Poznamy miedzy innymi strukturę narodowo-etniczną kraju i regionów, dowiemy się więcej o naszym standardzie życia, zamieszkania i wierze.
/mag/