Strażacy przygotowują zakwaterowanie dla uchodźców. Proszą o pomoc

fot. FB/ KP PSP w Ostrowcu

Strażacy mają pomóc w zapewnieniu uchodźcom wojennym z Ukrainy zakwaterowania. W piątek prośbę o przygotowanie wykazu miejsc noclegowych skierował do strażaków z powiatu ostrowieckiego wojewoda świętokrzyski. W każdej gminie zorganizowanych ma ich być około dziewięćdziesięciu.

Dziś w siedzibie komendy Państwowej Straży Pożarnej odbyło się spotkanie ze strażakami OSP i przedstawicielami samorządów. – Wspólnie z samorządami wyznaczyliśmy takie podstawowe jednostki, do których w pierwszej kolejności moglibyśmy kierować te osoby. Problem jest jednak na przykład węzeł sanitarny, bo te jednostki nie były organizowane pod stałe zamieszkanie. Tylko w kilku jednostkach jest dostęp do prysznica. W większości jest podstawowy węzeł, czyli ubikacja i umywalka – mówi młodszy brygadier Tomasz Łyjak, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowcu. Informuje, że komenda rozpoczęła jednocześnie zbiórkę potrzebnych rzeczy do wyposażenia tych obiektów. – Staramy się prowadzić zbiórkę łóżek polowych, standardowych łóżek, materacy, koców, karimat, pościeli, śpiworów, wszystkiego, co może być potrzebne do takie zakwaterowania – dodaje. Rzeczy te można dostarczać do komendy.

Wiceszef strażaków apeluje do mieszkańców powiatu o przyjmowanie uchodźców pod swój dach, jeżeli tylko ktoś ma takie możliwości. – Chciałbym się zwrócić do mieszkańców z takim gorącym apelem, że jeżeli mają możliwość zakwaterowania rodziny u siebie, to żeby się zgłaszali do gmin czy starostwa. Pomimo najszczerszych naszych chęci, starań strażaków, samorządów nie jesteśmy w stanie stworzyć tym rodzinom takich warunków, jakie mogą mieć w domach. Sądzę, że ta kwota 40 złotych, którą proponuje rząd, zrekompensuje koszty, a tym rodzinom będzie lepiej – podkreśla.

Identyczną prośbę do mieszkańców powiatu ma starosta Marzena Dębniak. 120 osób będzie musiało najpewniej opuścić przed weekendem hotel Accademia i zajazd Leśne Kąty, bo wojewoda, który zgodził się początkowo na kwaterunek w tych miejscach i pokrycie wynegocjowanych kosztów, teraz obniża stawkę do 40 złotych za osobę za dzień. – Powiat nie ma lokali w których mógłby przyjąć te osoby, a nie chcę nikogo wywozić do dużych hal  – podkreśla starosta Dębniak. Zaznacza, że w takich zbiorowych miejscach trudno mówić o umożliwieniu uchodźcom zorganizowania w miarę normalnego życia. – A taka sytuacja uchodźcza może potrwać nie tydzień, dwa, ale całe miesiące – podkreśla starosta Dębniak.

/mag/

Ważne wydarzenia