PCK bez dotacji. Niepełnosprawni stracili pomoc asystenta osobistego

Grupa mieszkańców Ostrowca ze znacznym stopniem niepełnosprawności z początkiem roku straciła pomoc asystentów, których kierował do nich Polski Czerwony Krzyż. O swojej teraz bardzo trudnej sytuacji poinformowała Radio Ostrowiec jedna z byłych podopiecznych PCKu.

-Codziennie przychodziła do mnie opiekunka i przez dwie, trzy godzinki pomagała w pracach domowych, jak posprzątanie, a nawet ubranie, umycie, zrobiła zakupy. Od 1 stycznia ja i kilkadziesiąt innych osób zostajemy bez takiej pomocy. Ja mam chorobę Parkinsona i ta pomoc była dla mnie niezbędna. Poza tym ja mam bardzo chorego męża w wieku 83 lat, który ma Alzheimera – żali się nasza słuchaczka.

Takich osób, które w ubiegłym roku korzystały ze wsparcia pracowników PCKu i teraz zostały pozbawione opieki jest kilkadziesiąt. Organizacja, jak się okazuje, nie otrzymała na ten rok rządowego finansowania. Jak mówi prezes Stanisław Fiolik, ich wniosek został odrzucony na etapie oceny formalnej, nie z ich winy. – Ktoś w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej nie dopełnił formalności. Zarzucono nam niedostarczenie sprawozdania finansowego za poprzedni rok, a ono zostało przez nas załączone, tylko urzędnik tego pliku nie otworzył i nasz wniosek został odrzucony przed rozpatrywaniem – wyjaśnia prezes PCK.  Organizacja czeka na rozpatrzenie odwołania, równocześnie czeka na uruchomienie dodatkowego naboru, bo wciąż resort rodziny i polityki społecznej ma mieć około 10 milionów wolnych funduszy na ten cel.

Finansowanie na asystentów osób niepełnosprawnych otrzymał za to samorząd Ostrowca. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej obejmie w tym roku takim wsparciem około 120 osób. Mimo jednak, że informację o przyznaniu funduszu otrzymali przed końcem roku, to wciąż nie mają podpisanej umowy z wojewodą świętokrzyskim. – Będziemy mogli realizować tę usługę po podpisaniu umów z wojewodą świętokrzyskim. Ona będzie zlecona zewnętrznej firmie, która zostanie wyłoniona w drodze przetargu. – wyjaśnia Marta Cichońska z Działu Pomocy Usługowej MOPS w Ostrowcu, podkreślając, że programu nie uda się uruchomić przed końcem marca lub nawet początkiem kwietnia. – Teraz możemy jedynie zaoferować pomoc odpłatną, naliczaną zgodnie z zasadami ustalonymi przez Radę Miasta – wyjaśnia Marta Cichońska. – Przyznajemy usługi opiekuńcze i specjalistyczne usługi opiekuńcze w dni robocze i świąteczne. Cena jednej godziny płatna sto procent to 22 złote 10 groszy w dni robocze i 24 złote 50 groszy w dni świąteczne. W zależności od dochodu osoby z niepełnosprawnością, ta odpłatność jest na podstawie tabelki obliczana indywidualnie – dodaje.

Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej wie o utracie przez PCK dofinansowania i utracie świadczeń przez ich podopiecznych. Pracownicy ośrodka kontaktowali się ze wskazanymi przez organizację osobami, ale teraz mogli oferować jedynie płatne świadczenia. Bezpłatną pomocą będą mogli objąć osoby w największej potrzebie, na tyle, na ile pozwolą pozyskane na ten cel fundusze.

/mag/

Ważne wydarzenia