Samorządowcy z powiatu ostrowieckiego – niemal wszyscy – oczekują wycofania się władz województwa z uchwały anty-LGBT

Do najbliższego wtorku, 14 września samorząd województwa świętokrzyskiego powinien wycofać się z uchwały przeciwko osobom LGBT. Taki czas dała mu Komisja Europejska. W innym przypadku Świętokrzyskie nie otrzyma środków unijnych dla Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2021-2027. Mowa o 6 miliardach złotych dla naszego regionu.


Wczoraj o tym, że wstrzymanie wypłaty unijnych funduszy to dla samorządów zagrożenie mówił w Radiu Ostrowiec prezydent Jarosław Górczyński. – Każde zachwianie tego strumienia pieniędzy, każde zachwianie tego strumienia znajdzie odzwierciedlenie w opóźnieniu realizacji planowanych inwestycji, albo w ograniczeniu ich zakresu. Są samorządy, które mają bardzo duże długi, bardzo duże problemy finansowe i one w pierwszej kolejności ucierpią, bo ich w ogóle już nie będzie stać na żadne inwestycje -powiedział Radiu Ostrowiec.

Co do tego, że upór przy trwaniu przy tej uchwale uderzy w każdego mieszkańca, nie ma wątpliwości wójt Bodzechowa Jerzy Murzyn. -Trzeba się jak najszybciej wycofać z tej uchwały, ponieważ zwlekanie spowoduje, że nawet jeżeli te środki uzyskamy w późniejszym okresie, to nie będziemy mieli czasu na ich wydanie. Są pewne procesy inwestycyjne, technologiczne i ich nie da się przyspieszyć. Dla takiego województwa, jak nasze, powiedzmy łagodnie, że nie z czołówki najsilniejszych gospodarczo, fundusze unijne są podstawą rozwoju – mówi wójt Bodzechowa. Wylicza, że dzięki pieniądzom z Unii Europejskiej, jego gmina wybudowała 140 km sieci kanalizacyjnej, a gdyby mieli wykonywać tę inwestycję tylko z własnego budżetu potrzebowaliby na to około 100 lat. – Trzeba zwrócić uwagę, że ogromne pieniądze otrzymujemy na szkoły, budowę wielu obiektów, jak sale gimnastyczne, place, drogi, wodociągi, na inwestycje w zieloną energię, a także realizację programów socjalnych. To są ogromne pieniądze. Pozostaje mi tylko zaapelować do radnych województwa świętokrzyskiego, aby jak najszybciej ten temat załatwić, bo ja sobie nie wyobrażam rozwoju gminy, rozwoju województwa bez środków unijnych – dodaje Jerzy Murzyn.

Krzysztof Gajewski, wójt Waśniowa mówi, że nikt odpowiedzialny, żaden wójt, burmistrz, prezydent, czy urzędnik nie powinien lekceważyć ryzyka utraty pieniędzy. – To zatrzyma wszelki rozwój, zaplanowane przez nas i przygotowywane od lat inwestycje – podkreśla. – To działanie Komisji Europejskiej, które już się ujawniło, jednoznacznie dowodzi, że nie odpuszczą. Dawali nam pewne sygnały, które pojawiały się już wcześniej w różnej formie, teraz jest już decyzja. Myślę, że to byłaby największa porażka dla nas wszystkich, gdybyśmy tych pieniędzy nie otrzymali, bo bardzo na nie liczymy. One w znaczący sposób podnoszą naszą infrastrukturę i pomagają rozwijać się w różnych obszarach – mówi wójt Waśniowa.

Burmistrz Ćmielowa Joanna Suska podkreśla, że samorządy od lat podejmują wiele działań, które mają wzmocnić ich szanse na pozyskiwanie środków unijnych i podaje tu przykład utworzenia przez gminy północy Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego. – Tymczasem taka uchwała pozbawia nas możliwości otrzymania tych pieniędzy – zaznacza. – Mamy ambitne plany inwestycje, między innymi w zieloną energię, i tak naprawdę nasze oczekiwania przekształciłyby się w niezrealizowane marzenia, a tego byśmy naprawdę nie chcieli. Zakłóciłoby to wszelki rozwój. Żadna gmina z własnych środków nie byłaby w stanie zrealizować tych bardzo dużych inwestycji. W związku z tym liczymy na podjęcie szybkich działań przez te umocowane organy, żeby ta blokada nie nastąpiła – słyszymy od burmistrz Ćmielowa. – Ważniejsze od trwania przy tej kontrowersyjnej uchwale są duże pieniądze na rozwój – ocenia.

Podobnie uważa Lech Łodej, burmistrz Kunowa, choć zaznacza, że w jego ocenie w wyniku uchwały sejmiku nikt nikogo nie atakuje, nie ma ograniczenia swobód i 'stygmatyzacji osób o innych preferencjach seksualnych’. – I unia też nie ma racji i podstaw prawnych, żeby w ten sposób żądać od na nas w województwie świętokrzyskim usunięcia lub anulowania tego stanowiska. Ja, na miejscu osób, które o tym decydują, dla dobra sprawy i nas wszystkich, żeby tych pieniędzy nam nie odebrano, wycofałbym się z tego. Po prostu wycofałbym się z bólem serca – uważa Lecha Łodej.

Wójtowie Jerzy Murzyn i Krzysztof Gajewski twierdzą, że uchwała niczego nie wnosi do życia publicznego i jest niepotrzebna, bo sieje ferment.

Jako jedyny uchwały przeciwko osobom LGBT broni Hubert Żądło, wójt Bałtowa. – Moim zdaniem samorządy powinny stanąć po stronie sejmików, urzędów marszałkowskich i nie wpisywać się w tę narrację Komisji Europejskiej, która celowo miesza w naszym kraju, aby spowolnić rozwój w naszym kraju. Ja nie widzę, żeby ktokolwiek z osób o innych orientacjach seksualnych był prześladowany na terenie województwa świętokrzyskiego i nie znam takich osób, które byłyby ze względu na swoją orientację prześladowane. To jest sztuczne szukanie problemu po to, żeby blokować prawicową władzę w województwie świętokrzyskim i prawicową władzę w Polce – mówi Radiu Ostrowiec wójt Żądło. Jak wynika z jego wypowiedzi, nie martwi go możliwość utraty środków unijnych dla samorządów. Powołuje się tu na wypowiedź Jacka Sułka z Urzędu Marszałkowskiego, że Unia Europejska pieniędzy nie ma prawa nam zabrać, a tylko może 'zablokować’ ich wypłatę.

Co zrobi zarząd województwa świętokrzyskiego? – Na chwilę obecną możemy przekazać, że stanowisko samorządu województwa jest przygotowywane, trwa analiza dokumentów i będziemy informować, gdy będą już jakieś konkluzje – informowała wczoraj Agnieszka Kołacz – Sarnowska, rzeczniczka marszałka województwa świętokrzyskiego.

/mag/

Ważne wydarzenia