Tajemnicza śmierć Arkadiusza Mortki. Sprawą zajęła się kielecka prokuratura

Prokuratura Rejonowa Kielce Wschód wszczęła śledztwo w związku ze śmiercią ostrowczanina Arkadiusz Mortki, który zmarł kilka dni po tym, jak został zatrzymany przez policje. Prowadzone jest w kierunku przestępstwa spowodowania ciężkich obrażeń ciała skutkujących śmiercią.

– Śledztwo ma też odpowiedzieć na pytanie czy doszło do popełnienia przestępstwa przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy Komendy powiatowej Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim. Prokurator wydał polecenie przeprowadzenia czynności, które zostały powierzone kieleckiemu wydziałowi Biura Spraw Wewnętrznych Policji – informuje Beata Zielińska – Janaszek, Prokurator Rejonowy Prokuratury Kielce Wschód, która przejęła sprawę od prokuratury w Ostrowcu.

O śmierci Arkadiusza Mortki Radio Ostrowiec informowało nieco ponad miesiąc temu. Mężczyzna był zatrzymany przez policję 5 lipca, 8 lipca został przewieziony do szpitala w Ostrowcu Świętokrzyskim, a po kilku godzinach od wypisania go trafił w niejasnych dla rodziny okolicznościach do szpitala psychiatrycznego w Morawicy. Stamtąd dwa dni później na oddział intensywnej terapii szpitala w Kielcach, gdzie zmarł. – Arek został zatrzymany przez policję i nie wrócił już do domu, a policja nie udziela nam żadnych wyjaśnień. Nie wiemy, co działo się w tych dniach z Arkiem, policja nie pozwalała nam do niego dotrzeć – opowiadała Magdalena Foremniak-Godos, szwagierka zmarłego.
– Śledztwo obejmuje okres od 5 do 10 lipca i każdy fragment tej rzeczywistości z udziałem pokrzywdzonego jest przez prokuratora badany. To nie jest tak, że zajmujemy się finalnym efektem w postaci zgonu. Badamy wszystkie okoliczności, które go poprzedziły – zapewnia prokurator Zielińska – Janaszek.

Wyniki sekcji zwłok i czynności zleconych do Biura Spraw Wewnętrznych Policji powinniśmy poznać po 31 sierpnia.

/mag/

Ważne wydarzenia