Dyrektorzy szkół średnich otrzymali wytyczne dotyczące organizacji egzaminu maturalnego. Rozpocznie się 4 maja egzaminem z języka polskiego.
– Na podstawie tych wytycznych własne procedury muszą teraz przygotować szkoły, bo każda placówka ma inną specyfikę – mówi Robert Warda, dyrektor III Liceum Ogólnokształcącego imienia Władysława Broniewskiego w Ostrowcu Świętokrzyskim. Dodaje, że w większości będą identyczne, jak na egzaminach próbnych. Nowością są zapisy dopuszczające do egzaminu uczniów, którzy przebywają w domu z osobą zakażoną lub w kwarantannie, jeżeli wcześniej sami przebyli infekcję wirusem Sars-Cov-2 i są ozdrowieńcami lub zostali już zaszczepieni wszystkimi dawkami szczepionki. Tacy uczniowie będą musieli jednak o tym powiadomić swoją szkołę.
Dyrektor Warda, który jest też nauczycielem matematyki, przyznaje, że tegoroczni maturzyści nie mieli łatwego procesu kształcenia. – Uczniowie, którzy zdają w tym roku maturę sami mówią, że okres tych trzech lat w liceum nie będą tak do końca dobrze wspominać, bo tak naprawdę to blisko półtora roku spędzili w domach na nauce zdalnej. Zaburzona została integracja między nimi, a także między uczniami a nauczycielami. My oczywiście staraliśmy się im pomóc i byliśmy cały czas dostępni – zaznacza Robert Warda.
Niepewni swojej wiedzy uczniowie jeszcze w styczniu zgłaszali potrzebę przeprowadzenia matury próbnej. Marcowa próba z Centralną Komisją Egzaminacyjną pokazała braki. Egzaminu z matematyki nie zdałoby w szkole kilkanaście osób. – Młodzież po tej pierwszej maturze była bardzo zaskoczona. Przede wszystkim chodzi o matematykę, bo spodziewali się innego poziomu. Stopień trudności był jednak dla ich troszkę wygórowany – podkreśla dyrektor Warda.
W Broniewskim maturzyści jeszcze dwukrotnie pisali egzamin próbny, przygotowany przez inne wydawnictwa i, jak podkreśla Robert Warda, są dobrze przygotowani.
Tegoroczna matura, jak przed rokiem, będzie okrojona. Nie będzie egzaminów ustnych, a na egzaminie z matematyki zadań, na przykład z geometrii przestrzennej.
/mag/
