Policja przygotowała projekt aktu oskarżenia wobec radnego Mateusza C. Nie przyjął go prokurator

Po prowadzonym przez blisko dwa i pół miesiąca postępowaniu dotyczącym znieważenia i naruszenia nietykalności policjantów przez Mateusza C., radnego miejskiego PiS z Ostrowca, policja przygotowała i przesłała do prokuratury projekt aktu oskarżenia. Na razie jednak nie trafi on do sądu.

– Prokurator po analizie tej skargi publicznej uznał, że na ten moment jest on przedwczesny i zwrócił akta policji do uzupełnienia – informuje Cezary Skalmierski, Prokurator Rejonowy w Ostrowcu Świętokrzyskim. Tego, czy chodzi o braki lub błędy formalne, czy merytoryczne, nie wyjaśnia. – Nie mogę tego ujawnić, ponieważ jest to objęte tajemnicą postępowania przygotowawczego. Nie  mógł zostać zatwierdzony ten akt oskarżenia i prokurator zlecił uzupełnienie policji tych braków – mówi prokurator Skalmierski.
Do awantury i w konsekwencji policyjnej interwencji w domu wiceprzewodniczącego Klubu Prawa i Sprawiedliwości w Ostrowcu doszło 13 stycznia. Zarzuty usłyszał po nocy spędzonej w areszcie. – Pan Mateusz C. usłyszał zarzut polegający na tym, że poprzez odepchnięcie rękoma i kopnięcie obutą stopą w okolice twarzy dokonał naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy publicznych w osobach dwóch policjantów z ogniwa patrolowo-interwencyjnego Komendy powiatowej Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim oraz znieważył tych funkcjonariuszy słowami powszechnie uznanymi za obelżywe podczas i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych – przypomina Prokurator Rejonowy w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Mateusz C. nie przyznał się do winy. Jeżeli sprawa trafi do sądu, to będzie mu grozić kara 3 lat więzienia.
Prowadzący sprawę prokurator dał policji czas na uzupełnienie braków do 14 kwietnia. Wniosek będzie musiał rozpoznać w ciągu następnych 7 dni.
Po upublicznieniu informacji o zdarzeniu z udziałem radnego PiS, partia wykluczyła go ze swoich szeregów.

/mag/

Ważne wydarzenia