Masz podwyższoną temperaturę? Do egzaminu na prawo jazdy nie podejdziesz

Środki bezpieczeństwa wprowadzone w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Kielcach podczas egzaminów na prawo jazdy uderzają w kursantów. Tylko wczoraj przynajmniej trzy osoby nie zostały dopuszczone do egzaminu, bo wykonany przed wejściem do budynku ostrowieckiej filii pomiar temperatury ciała wskazywał wartość powyżej 37 stopni Celsjusza.

– Syna nie został dopuszczony z powodu wysokiej temperatury, której nie miał. Temperatura była mieszona na dworze, w pełnym słońcu i syn miał 37,2 stopni. Pomoże dwóch sekundach temperaturę miał mierzoną powtórnie i ona spadała, była nieznacznie niższa. Pan egzaminator powiedział „do widzenia”, uznał, że dziecko powinno być przyprowadzone zdrowe – mówi mama jednego z młodych kursantów. Twierdzi, że kolega syna pomiar miał wykonywany trzykrotnie i za trzecim razem wyświetlacz termometru pokazał mniej niż 37 stopni, więc kolega został dopuszczony do egzaminu. Syn musiał się starać o wyznaczenie nowego. – Zadzwonił do Kielc, termin został ustalony na 14 lipca. Kiedy powiedział, że egzamin został odwołany z powodu temperatury, od razu wiedzieli, że dzwoni z Ostrowca – relacjonuje.

Jerzy Brożyna, kierownik filii WORD w Ostrowcu mówi, że rozumie zawód przyszłych kierowców, bo egzamin na prawo jazdy to duży stres, ale podkreśla też, że koronawirus wciąż jest groźny, zwłaszcza, że pobliskie Starachowice nadal nie poradziły sobie z jego ogniskiem. Wyjaśnia, że, jako filia przestrzegają wytycznych opracowanych w Kielcach, a te jasno mówią, że „jeśli temperatura ciała osoby będzie przekraczała 37 stopni Celsjusza, nie zostanie ona wpuszczona do ośrodka”, a wyznaczenie kolejnego terminu nie wiąże się wtedy z ponoszeniem żadnych dodatkowych kosztów.
Informuje też, że w piątek skierował do przełożonych wniosek o przedstawienie bardziej szczegółowych wytycznych. – W związku z tym, że faktycznie często zdarza się, że te powiaty pokazują temperatury powyżej 37,5 stopni Celsjusza i więcej, wysłałem do mojej dyrekcji informację z prośbą o określenie procedury pomiaru ciała, ile razy wykonywać pomiar, który pomiar należy przyjąć – dodaje. Wczoraj na ten temat z przełożonymi rozmawiał i na razie ustalili, że badanie będzie robione dwukrotnie. Równocześnie poproszą sanepid o pomoc w opracowaniu jasnych zasad reżimu sanitarnego podczas egzaminu.

Kierownictwo WORD w Kielcach nie zgodziło się na rozmowę telefoniczną z nami. Poprosili o przesłanie pytań na piśmie i odpowiedzi jeszcze nie mamy. Dodajmy, że instrukcja przeprowadzania egzaminów w radomskim WORD także mówi o obowiązku pomiaru temperatury ciała kursantów, ala tam wykonuje się ją już w budynku, a wartością graniczną jest 38 stopni Celsjusza.

/mag/

Ważne wydarzenia