Góry Świętokrzyskie są wyższe niż podają źródła

zdj.: wikipedia

Nie 612 metrów nad poziomem morza, jak uczymy się w szkole, ale więcej ma najwyższy szczyt Gór Świętokrzyskich. Najwyższym wzniesieniem nie jest też dotąd za taki uważany punkt Łysicy – licznie odwiedzany przez turystów – ale drugi jej wierzchołek, czyli Skała Agaty, potocznie zwana Zamczyskiem.
– Taką wiedzę mamy już od dwóch lat, ale pierwsze badania musieliśmy potwierdzić – mówi Jan Reklewski, dyrektor Świętokrzyskiego Parku Narodowego. – Pierwsze informacje mięliśmy z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach, że w trakcie wykonywania skaningu laserowego terenu, to są takie badania umożliwiające uzyskanie bardzo dokładnego cyfrowego modelu terenu, wyszły pewne niezgodności. Po to, żeby odkrycie stało się to oficjalną informacją, musieliśmy zlecić dodatkowe badania uprawnionym geodetom, którzy te podejrzenia potwierdzili – wyjaśnia.
Świętokrzyski Park Narodowy postanowił uregulować formalnie, czyli zarejestrować nowe wysokości Łysicy i Skały Agaty w Państwowym Zasobie Geodezyjnym. I od teraz podaje już faktyczne wysokości. Góra Łysica ma 613,31 metrów nad poziomem morza, a wyższy jej wierzchołek, czyli Skała Agaty 613,96 metrów, co zaokrągla się do 614 metrów. – Ja teraz podkreślam, że nie jest to inna góra, potwierdziliśmy tylko, że jej najwyższym szczytem jest Skała Agaty – podkreśla dyrektor Reklewski. Informuje też, że najwyższy punkt Gór Świętokrzyskich, przynajmniej do czasu wydania opinii przez specjalistów iż można to miejsce bezpiecznie udostępnić, pozostanie poza wytyczonymi szlakami. – Ta skała może wrażliwa na nadmierną penetrację turystyczną, bo ten wierzchołek składa się z luźno leżących skał i kamieni, i podejrzewam, że gdyby był tam bardzo liczny ruch, to ten metr byśmy szybko zgubili – mówi.
Na koniec jeszcze raz podkreślamy, bo warto to zapamiętać, że najwyższy szczyt Gór Świętokrzyskich położony jest na wysokości 614 metrów nad poziomem morza. To Skała Agaty, jeden z wierzchołków Łysicy.

/mag/

Ważne wydarzenia