Jest plan uratowania ostrowieckiego szpitala

Zarząd Powiatu Ostrowieckiego przyjął przedłożony przez dyrektora szpitala plan naprawczy. Zakłada on restrukturyzację lecznicy, w tym likwidację dwóch oddziałów i obniżenie kosztów, ale z drugiej strony rozbudowę i doinwestowanie trzech innych.


Jak mówi starosta Marzena Dębniak, plan będzie wdrażany stopniowo. Zamknięte zostaną oddziały Otolaryngologii oraz Zakład Opiekuńczo-Leczniczy. – Taką decyzję podjęliśmy, ponieważ w chwili obecnej wykazują one najmniejszą rentowność, a środków finansowych nie przybywa – tłumaczy.
Przypomnijmy, że otolaryngologia w ubiegłym roku przyniosła ponad 1 milion 200 tysięcy straty, natomiast ZOL blisko 700 tysięcy. W tym roku straty przynoszone przez te oddziały są na podobnym poziomie.
– Analizy dotyczące Zakładu Opiekuńczo – Leczniczego wskazują, że – aby mógł się sam finansować – musiałby mieć 90 łóżek i takież obłożenie. Ale to z kolei wymagałoby wybudowania osobnego pawilonu, bo w obecnym budynku mamy miejsce na oddział tylko z 29 łóżkami – uzasadnia starosta Dębniak.
Dementuje także informacje o możliwej likwidacji Oddziału Ginekologiczno – Położniczego, który generuje największe straty, bo rocznie jest to ok. 2 mln. zł. –  Nie możemy doprowadzić do takiej sytuacji, że mieszkanki powiatu nie mogłyby rodzić w Ostrowcu – podkreśla. I dodaje, że w ciągu roku ten oddział ma zostać zrestrukturyzowany, by poprawić jego wyniki.
Podobnie będzie z Działem Fizjoterapii Ambulatoryjnej.
Po zakończeniu likwidacji otolaryngologii i ZOL-u starostwo przystąpi do rozbudowywania trzech oddziałów.
– Program naprawczy przewiduje także uzyskiwanie dochodów przez szpital. Rozbudujemy Oddział Okulistyczny, Oddział Pulmonologii, a także stację dializ, która przeniesiona zostanie w miejsce obecnego SOR-u, który wkrótce przeprowadzi się do nowego pawilonu – mówi starosta Dębniak.
Uspokaja, że wdrożenie planu naprawczego nie oznacza masowych zwolnień. Na likwidowanych oddziałach jest około 40 etatów. Pracownicy, który mają prawo do emerytury będą mogli z niego skorzystać. Pielęgniarek brakuje na innych oddziałach i tam będą chcieli je zagospodarować.
Szpital planuje także zaciągnięcie kredytu w wysokości 27 milionów złotych na pokrycie obecnych zobowiązań.
– Szpital ma już teraz przeterminowane zaległości w wysokości prawie 26 milionów złotych. Obsługa tych zobowiązań, w których skład wchodzą m.in. odsetki to ponad 200 tysięcy złotych miesięcznie – wyjaśnia starosta Dębniak.
Według wyliczeń, dzięki temu szpital zaoszczędzi blisko 100 tysięcy złotych miesięcznie. W listopadzie ruszy także budowa nowego parkingu przy szpitalu, którego koszt opiewa na kwotę ponad 300 tysięcy złotych, a w przyszłym roku budowa lądowiska dla helikopterów.
– Naszym celem jest uratowanie szpitala, by nie doszło do jego zamknięcia. Stąd musimy podejmować trudne decyzje – podsumowuje starosta Dębniak.
Przypomnijmy, że prognozowana strata ostrowieckiego szpitala na koniec tego roku wynosi 12 milionów złotych, a całe zadłużenie zamyka się w kwocie ponad 56 milionów.
O planie naprawczym na najbliższej sesji dyskutować będą radni powiatowi.

/bart/

Ważne wydarzenia