Krzysztof Ołownia ma przeprosić za podanie nieprawdziwych informacji na Facebooku

źródło: pxhere.com

Ugodą zakończyło się postępowanie sądowe, w którym sprostowania nieprawdziwych informacji i publicznych przeprosin domagał się pełnomocnik starosty Marzeny Dębniak, startującej w niedzielnych wyborach do Senatu, Piotr Dasios od działacza PiS Krzysztofa Ołowni.
– Ugoda polega na tym, że pan Ołownia ma umieścić na swoim facebookowym profilu przeprosiny kandydatki Marzeny Dębniak – powiedział Radiu Ostrowiec Piotr Dasios.
Krzysztof Ołownia będzie miał tydzień na zamieszczenie przeprosin od uprawomocnienia się postanowienia.
Przypomnijmy, że chodziło o post na Facebooku Krzysztofa Ołowni zamieszczony 3 dni przed wyborami. Działacz PiS, popierając Jarosława Rusieckiego, czyli głównego kontrkandydata Marzeny Dębniak w wyborach do Senatu, zarzucił jej posługiwanie się kłamstwem. Przytoczył relację Gazety Ostrowieckiej z jej konwencji wyborczej, w której dziennikarz napisał, że ma ona poparcie nie tylko obecnych na wydarzeniu samorządowców z powiatu ostrowieckiego, ale także prezydenta Stalowej Woli Lucjusza Nadbereźnego z PiS, co było nieprawdą. Krzysztof Ołownia w swoim wpisie zarzucił także, że był to tekst sponsorowany.
Tymczasem Gazeta Ostrowiecka publikowała sprostowanie informacji, że prezydent Stalowej Woli popiera starostę Marzenę Dębniak i nieprawdą okazało się jakoby tekst miał być sponsorowany.

/bart/

Ważne wydarzenia